2L: Wanda - Spartakus 4:0
W meczu 10 kolejki małopolskiej II Ligi, Wanda gościła na swoim stadionie Spartakus Daleszyce. Różnica dzieląca obie drużyny w ligowej tabeli w roli zdecydowanego faworyta stawiała gospodynie i te nie zawiodły niespodziewanie liczną widownię, w piękne niedzielne popołudnie.
II liga, gr. małopolska, 19.04.2009 r.
Wanda Kraków - Spartakus Daleszyce 4:0 (3:0)
Frączek 10, Fiałek 28, Krzemińska 39, Król 57
Wanda: Łyszczarz (Pierzchała) - Pasek, Saugo-Surówka, Król, Milc (Kot) - Kowal (Tataruch), Krzemińska (Pyrz), Fiałek, Gąsłowska (Grzywińska) - Frączek, Kamieńska (Hajdaś)
Od początku Wanda ruszyła do ataku i już w 10 min Frączek w swoim stylu, uwalniając się spod opieki obrońcy uciekła rywalce i zdobyła bramkę. Dwie min później Kamieńska trafiła głową w poprzeczkę a za chwilę bardzo aktywna Frączek minimalnie spudłowała. Spartakus nie ograniczał się tylko do obrony i kiedy tylko nadarzała się okazja groźnie kontratakował. Najlepszą okazję goście mieli w 15 min, kiedy to bardzo szybki kontratak w ostatniej chwili zastopowała Sylwia Łyszczarz. W 28 min rzut wolny z około 25 m wykonywała Fiałek. Po kapitalnym uderzeniu pod poprzeczkę Wanda wyszła na dwubramkowe prowadzenie. Gospodynie kontrolowały przebieg meczu i w 39 min za sprawą Krzemińskiej, która ładnie uderzyła z dystansu na przerwę Wanda schodziła mając trzy bramki przewagi.
Druga odsłona nie zmieniła przebiegu tego spotkania. Wanda kontrolowała wydarzenia na boisku raz po raz stwarzając sytuacje pod bramka Spartakusa. Jedną z nich, ładną akcją i strzałem w 56 min zakończyła Magda Król zdobywając czwartą bramkę dla Wandy.
Dziewczęta z Daleszyc bardzo ambitnie walczyły, przez co mecz do ostatnich minut mógł się podobać.
Wanda Kraków - Spartakus Daleszyce 4:0 (3:0)
Frączek 10, Fiałek 28, Krzemińska 39, Król 57
Wanda: Łyszczarz (Pierzchała) - Pasek, Saugo-Surówka, Król, Milc (Kot) - Kowal (Tataruch), Krzemińska (Pyrz), Fiałek, Gąsłowska (Grzywińska) - Frączek, Kamieńska (Hajdaś)
Od początku Wanda ruszyła do ataku i już w 10 min Frączek w swoim stylu, uwalniając się spod opieki obrońcy uciekła rywalce i zdobyła bramkę. Dwie min później Kamieńska trafiła głową w poprzeczkę a za chwilę bardzo aktywna Frączek minimalnie spudłowała. Spartakus nie ograniczał się tylko do obrony i kiedy tylko nadarzała się okazja groźnie kontratakował. Najlepszą okazję goście mieli w 15 min, kiedy to bardzo szybki kontratak w ostatniej chwili zastopowała Sylwia Łyszczarz. W 28 min rzut wolny z około 25 m wykonywała Fiałek. Po kapitalnym uderzeniu pod poprzeczkę Wanda wyszła na dwubramkowe prowadzenie. Gospodynie kontrolowały przebieg meczu i w 39 min za sprawą Krzemińskiej, która ładnie uderzyła z dystansu na przerwę Wanda schodziła mając trzy bramki przewagi.
Druga odsłona nie zmieniła przebiegu tego spotkania. Wanda kontrolowała wydarzenia na boisku raz po raz stwarzając sytuacje pod bramka Spartakusa. Jedną z nich, ładną akcją i strzałem w 56 min zakończyła Magda Król zdobywając czwartą bramkę dla Wandy.
Dziewczęta z Daleszyc bardzo ambitnie walczyły, przez co mecz do ostatnich minut mógł się podobać.