Przez kontuzję Ola Sikora pierwszy raz od siedmiu lat opuściła mecz Medyka. Na szczęście uraz nie jest poważny.

143 - przez tyle meczów Aleksandra Sikora nie opuściła żadnego ligowego spotkania Medyka Konin w Ekstralidze kobiet. Znakomita passa wszechstronnej zawodniczki mistrzyń Polski zakończyła się jednak w ostatni weekend. Na przeszkodzie umożliwiającej dalsze ślubowanie rekordu stanęła drobna kontuzja.

Aleksandra Sikora swoją znakomitą serię ponad siedmiu lat stuprocentowej frekwencji na meczach Medyka zakończyła w ostatnią sobotę, kiedy to zespół trenera Romana Jaszczaka podejmował na własnym boisku Czarnych Sosnowiec (3:1). Kibice zgromadzeni na stadionie w Koninie oraz wszyscy ci, którzy po meczu analizowali skład "Medyczek" przecierali oczy ze zdumienia. W składzie koninianek pierwszy raz od 2009 roku zabrakło Sikory...

Absencja 25-letniej piłkarki w ostatnim meczu ligowym była efektem drobnego urazu, którego doznała podczas zgrupowania reprezentacji Polski. Z tego samego powodu bramkostrzelna zawodniczka nie mogła wystąpić także w ostatnim meczu kadry narodowej z Mołdawią (4:0).

Sikora pochodzi z województwa zachodniopomorskiego. Jest wychowanką LUKS Promień Mosty. W 2007 roku przeniosła się z ówczesnej drugiej ligi do Medyka Konin. Na szczeblu Ekstraligi kobiet rozegrała 162 mecze i strzeliła 83 bramki. Jest uniwersalną piłkarką. W Medyku oraz w reprezentacji gra zarówno jako boczna obrończyni i pomocniczka, choć zdarzało się także że była ustawiana jako napastniczka.

Uraz z jakim zawodniczka musiała się ostatnio zmierzyć nie był groźny. Jedna z kluczowych piłkarek mistrzyń Polski już w tym tygodniu powróci do treningów. To dobra informacja mając na uwadze zbliżający się mecz 1/16 Ligi Mistrzyń. Przypomnijmy, iż 5 października o godzinie 15:30 na własnym boisku Medyk podejmować będzie mistrza Włoch - ACF Brescia.