GOSiRki Piaseczno po jesieni (8)

Jak w rundzie jesiennej Ekstraligi kobiet spisały się GOSiRki Piaseczno?

Runda jesienna w porównaniu do poprzedniego sezonu nie była dla GOSiRek ani dobra, ani zła. Rok temu po jesieni zespół zajmował 7. miejsce w lidze i miał o jedno zwycięstwo więcej na koncie niż teraz, a sezon ostatecznie zakończył na 10. miejscu. Teraz piłkarki spod Warszawy zajmują ósmą lokatę w lidze, więc można powiedzieć, że w dalszym ciągu reprezentują podobny poziom.

Skład GOSiRek między wiosną a jesienią 2016 zmienił się nieznacznie. Do drużyny dołączyła młodzieżowa reprezentantka Polski, Monika Kędzierska grająca wcześniej w Szczecinie oraz między innymi zawodniczki z Białej Podlaskiej - Kasia Orzepowska i Angelika Grzywna. W trakcie sezonu w obliczu kontuzji Kai Ożgo ściągnięto jeszcze bramkarkę Edytę Kanclerz również z Białej Podlaskiej. 37-letnia Kanlcerz to najstarsza zawodniczka w całej lidze. Po stronie ubytków należy przede wszystkim wymienić nazwisko Klaudii Łasickiej. Pomocniczka, która w ubiegłym sezonie zagrała we wszystkich meczach powróciła do Medyka Konin.

Podczas 14. ligowych kolejek rozegranych jesienią zespół trenera Mariusza Malarza wygrał 4 mecze, 3 zremisował oraz 7 przegrał. GOSiRki mają tyle samo punktów co siódmy w tabeli AZS Wrocław i znajdujący się bezpośrednio za nimi Mitech Żywiec. Z matematycznego punktów widzenia Piaseczno powinno mieć o jeden punkt więcej, lecz został on odjęty przez PZPN za niespełnienie wymogów licencyjnych w poprzednim sezonie (taka sama sytuacja spotkała Górnika Łęczna).

Jesień 2016 okiem KS GOSiRki Piaseczno:
Mariusz Malarz, trener: Ogólnie jestem zadowolony z zespołu. Początek sezonu był trudny, ale w końcówce dziewczyny pokazały charakter i zdobyliśmy trochę punktów. Pozostaje jednak mały niedosyt z ósmego miejsca i czternastu punktów. Gdybyśmy w pełni zagrali na miarę swoich możliwości i oczekiwań to mielibyśmy około czterech punktów więcej i nasza sytuacja byłaby lepsza. Nie można jednak narzekać, bo była to długa oraz ciężka runda i dlatego powtórzę jeszcze raz - dziewczyny z Piaseczna sprostały zadaniu. Co do poszczególnych spotkań, to szkoda remisu ze Sztormem AWFiS Gdańsk, bo w tym meczu prowadziliśmy 2:0 i w końcówce staliśmy dwie bramki na wagę dwóch utraconych punktów.

Strzelczynie bramek
(7) - Magdalena Dudek
(2) - Anna Ciupińska, Monika Kędzierska
(1) - Klaudia Dymińska, Angelika Grzywna, Katarzyna Orzepowska, Oliwia Rapacka, Paulina Sobczak

Czas gry
(najpierw łączny czas gry; w nawiasie liczba rozegranych spotkań)
1233 (14) - Dominika Machnacka
1225 (14) - Monika Kędzierska N
1204 (14) - Anna Ciupińska
1170 (13) - Aleksandra Sosnowska
1124 (13) - Wioletta Tkaczyk
982 (13) - Magdalena Dudek
951 (14) - Magdalena Rosińska
915 (12) - Izabela Zdonek
850 (11) - Oliwia Rapacka
767 (14) - Katarzyna Orzepowska N
720 (8) - Edyta Kanclerz N
540 (6) - Kaja Ożgo
535 (11) - Klaudia Dymińska N
442 (11) - Maja Rebiś
441 (8) - Kinga Kołek
381 (12) - Angelika Grzywna N
323 (11) - Paulina Sobczak
039 (2) - Aleksandra Ślubowska N
011 (2) - Julia Mordel N
*N - Nowa zawodniczka

Najwięcej spotkań w pełnym wymiarze czasowym
(13) - Dominika Machnacka, Aleksandra Sosnowska
(12) - Monika Kędzierska
(11) - Wioletta Tkaczyk

Zawodniczki najczęściej wchodzące z ławki
(11) - Angelika Grzywna
(8) - Maja Rebiś
(7) - Klaudia Dymińska

Zawodniczki najczęściej schodzące przed końcem meczu
(8) - Magdalena Dudek
(6) - Katarzyna Orzepowska
(5) - Paulina Sobczak, Anna Ciupińska, Kinga Kołek

Najwięcej żółtych kartek
(6) - Aleksandra Sosnowska

Czerwone kartki
- Klaudia Dymińska w 83. minucie jako drugie napomnienie w meczu z Czarnymi Sosnowiec (0:0)

Średnia wieku drużyny: 23,6 lat

Najmłodsza zawodniczka: Julia Mordel (15 lat)
Najstarsza zawodniczka: Edyta Kanclerz (37 lat)

Najmłodsza strzelczyni: Monika Kędzierska (18 lat)
Najstarsza strzelczyni: Anna Ciupińska (28 lat)

zestawienie statystyczne ma wyłącznie charakter orientacyjny