studia, piłka i Baśka

Basia Zdunek na rok zniknęła z naszych radarów. Była w Portugalii. Studiowała i grała. Teraz zadomowiła się w Oleśnicy.

Na zdjęciu od lewej Klaudia Sobczak, Barbara Zdunek i Bożydar Iwanow. W środku od dołu Paulina Dudek.

Jednym z pięciu zespołów, który w 2016 roku nie przegrał żadnego meczu w swojej lidze była Żeńska Akademia Piłkarska "Sukces" Gmina Oleśnica grająca w III liga, kobiet, gr. dolnośląska. Swój udział w tworzeniu tak wyśmienitej statystyki miały m.in. zawodniczki z Ekstraligowym doświadczeniem, które latem zostały ściągnięte do Oleśnicy. Były to m.in. Asia Płonowska i Andżelika Dąbek z Zagłębia Lubin czy choćby Joanna Zalwowska z AZS Wrocław. W tym gronie była także Barbara Zdunek...

25-letnia Zdunek to zawodniczka, o której można powiedzieć "obieżyświat". Za nim trafiła do Oleśnicy na rok zniknęła z radarów kobiecej piłki. - Byłam w tym czasie w Portugalii - tłumaczy Basia. W czerwcu po spadku Stilonu Gorzów Wielkopolski z Ekstraligi zdecydowała się zostać w klubie i początkowo grała w I lidze. Później wyemigrowała. - Został mi wówczas ostatni rok moich drugich studiów licencjackich. Chciałam go wykorzystać do granic możliwości. Skorzystałam z programu międzynarodowej wymiany studenckiej Erasmus+ i na rok trafiłam na Uniwersytet w mieście Coimbra w Portugalii - opowiada Zdunek. Przez pierwszy semestr w Portugalii była również Klaudia Sobczak, ex-piłkarka Stilonu, która zdecydowała się już skończyć z graniem w piłkę.

Nasze piłkarki w Portugalii nie tylko studiowały, ale jak same mówią pełnymi garściami czerpały z możliwości, jakie otwierają się przed dorosłą młodzieżą posiadającą status studenta. Oddawały się także temu co robiły w Polsce, czyli grały w piłkę nożną. - Trenowaliśmy w miejscowej drużynie, ale nie mogłyśmy ich wspierać w meczach ze względu na to, że byłyśmy zgłoszone do rozgrywek w Polsce - ubolewa Basia Zdunek. Zarówno Zdunek, jak i Sobczak mogliśmy natomiast zobaczyć i usłyszeć w TV podczas styczniowego towarzyskiego meczu reprezentacji Polski z Portugalią rozegranego nad wodami Oceanu Atlantyckiego. - Jak tylko dowiedziałyśmy się ze reprezentacja przyjeżdża do Portugalii od razu zaplanowaliśmy sobie wyjazd. Podczas meczu dostawałyśmy wiadomości, że słychać nasze okrzyki w Polsce, więc chyba należycie wykonywałyśmy nasze patriotyczne obowiązki - śmieje się piłkarka ŻAP Oleśnica.

Po dziewięciomiesięcznym pobycie za granicą Zdunek w lipcu wróciła do Polski. Skończyła studia i musiała znaleźć sobie nowe miejsce w życiu. - Traf chciał, że jeszcze przed końcem studiów dostałam propozycję pracy w szkółce piłkarskiej w mojej rodzinnej miejscowości. Los więc podjął decyzję za mnie. Wróciłam na Dolny Śląsk i na chwilę obecną jestem trenerką skrzatów i żaków w Akademii Piłkarskiej Oleśnica - kontynuuje magister Wychowania Fizycznego. Oprócz pracy z najmłodszymi była piłkarka AZS Wrocław i Stilonu Gorzów gra obecnie w III ligowym zespole ŻAP Sukces Oleśnica. Klub prezesa Jerzego Rogali i trenera Adama Maciejewskiego ma w tym sezonie jasno określony cel: awans do II ligi.