Stopa Libner znowu kopie

Ponad półtora roku Emilia Libner leczyła kontuzję stawu skokowego. W tym miesiącu wróciła nareszcie na boisko.

Przez kilkanaście ostatnich miesięcy zamiast na boisku Emilia Libner była widywana jedynie na ławce rezerwowych bądź na trybunach. Było to spowodowane przeciągają się kontuzją pomocniczki grającej w I-ligowym zespole Medyk II Konin. Teraz na szczęście po blisko dwuletniej absencji 22-letnia piłkarka wróciła na zieloną murawę.

Z gry Libner została wykluczona latem 2015 roku.
- Podczas letniego obozu zerwałam więzadła w stawie skokowym - wspomina Emilia. - Od tego czasu niestety nie mogłam grać w piłkę. Przepadł mi cały poprzedni sezon i ostatnia runda jesienna. Dopiero teraz się odbudowuję - przyznaje piłkarka grająca w Koninie.

Oficjalny powrót na boisko pomocniczka zaliczyła w kwietniu podczas meczu z Błękitnymi Stargard. - Bardzo długo czekałam na ten moment. Cieszę się, że w końcu mogłam pohasać za piłką - uśmiecha się ofensywna pomocniczka, która de facto jest najstarsza w zespole rezerw Mistrzyń Polski rywalizującym w rozgrywkach północnej grupy I ligi. Jej trenerem jest Janusz Gajewski.

A co jeszcze ciekawego można powiedzieć o Emilii? Kiedyś rządziła chłopakami. - Oj wyciągacie stare historię - kręci radośnie głową i opowiada dalej: Mając jeszcze 16 lat grałam w lidze z chłopakami. Byłam jedyną dziewczyną w drużynie i chyba też jedyną w całej naszej lidze. W pewnym momencie zostałam kapitanem drużyny. Nie trudno sobie wyobrazić, że była to dla mnie nobilitacja, tym bardziej że byłam jedyna na 21 chłopaków na boisku. Przeciwnicy przed meczem dziwili się, co to za kapitan z tak długimi włosami - śmieje się po latach Emilia.

Emilia Libner pochodzi ze Siedliska nieopodal Nowej Soli w województwie lubuskim. Zaczynała jak większość piłkarek od gry z chłopakami. Jej pierwszym klubem był miejscowy GKS Siedlisko. Przez dwa sezony grała także w żeńskim trzecioligowym zespole UKP Zielona Góra, ale dość szybko jej drużyna została rozwiązana. Wówczas latem w 2014 roku trafiła do juniorskiej drużyny Medyka Konin. Pograła w niej tylko rok, bo później przytrafiła się jej wspomniana kontuzja stopy...