Górnicka opuściła pierwszy mecz w sezonie

W ostatnim meczu Ekstraligi kobiet pomiędzy Górnik Łęczna - AZS PWSZ Wałbrzych (1:1) trener gospodyń nie mógł skorzystać z jednej ze swoich podstawowych zawodniczek. Natasza Górnicka nabawiła się drobnego urazu i tym samym mecz przeciwko Wałbrzychowi mogła oglądać jedynie z ławki rezerwowych. 28-letnia obrończyni od 47 spotkań nie opuściła żadnego meczu w Ekstralidze, a w tym sezonie jak dotychczas grała w każdym spotkaniu od pierwszej do ostatniej minuty i była jedną z frekwencyjnych prymusek ligi. Teraz niestety jej passa została przerwana.

Natasza Górnicka pochodzi z Opolszczyzny. Przygodę z piłką rozpoczynała w Rolniku Głogówek. Później grała także w Unii Opole skąd latem 2005 roku trafiła do Ekstraligi. Na najwyższym szczeblu piłkarstwa kobiecego gra od dwunastu sezonów. W tym czasie reprezentowała barwy Medyka Konin, AZS Wrocław, Unii Racibórz i od ponad trzech lat Górnika Łęczna. Po swojej klubowej koleżance Annie Sznyrowskiej jest najbardziej doświadczoną piłkarką Górnika pod względem ilości występów w Ekstralidze. Ma ich na swoim koncie już prawie 200.