Górnik Łęczna do przerwy prowadził 1:0. Później wyrównał Medyk, a gol  decydujący o zwycięstwie mistrzyń Polski 2:1 padł dopiero w doliczonym czasie gry. Taki w skrócie można opisać przebieg meczu ostatniej kolejki Ekstraligi kobiet pomiędzy Medyk Konin - Górnik Łęczna.  De facto było to spotkanie o prestiż albo jak kto woli o pietruszkę ponieważ oba zespoły już tydzień temu zapewniły sobie miejsca 1. i 2. w polskiej lidze.

Po meczu odbyła się ceremonia nagrodzenia piłkarek Medyka za ich czwarty z rzędu triumf. Co ciekawe, medale dostał także Górnik Łęczna. To swoista ciekawostka ponieważ w ostatnich latach chyba zawsze medale otrzymywały tylko gospodynie, a goście nawet jeśli należała im się nagroda to medale i puchar dostawały w kolejnym meczu przed własną publicznością. Teraz odstąpiono od reguły. W ceremonii nagrodzenia dwóch najlepszych żeńskich drużyn w Polsce uczestniczył Zbigniew Bartnik, przewodniczący Komisji ds. Piłkarstwa Kobiecego PZPN.

Dla Medyka i Górnika to jeszcze nie koniec sezonu. 31 maja w Radomiu obie drużyny zmierzą się ze sobą w finale Pucharu Polski. Znów będą medale...