mistrzyni Sobkowicz

- To spełnienie marzeń. Długo czekałam na ten moment - mówi Agata Sobkowicz, futsalowa mistrzyni z TS ROW Rybnik.


Cały sezon bez porażki. TS ROW Rybnik z imponującym bilansem dziesięciu meczów bez porażki w silnej grupie południowej Ekstraligi kobiet najpierw zakwalifikował się do ćwierćfinału, a następnie do turnieju Final Four. W półfinale rybniczanki pokonały dotychczasowego mistrza AZS UJ Kraków 3:0, a w wielkim finale ograły AZS UAM Poznań również 3:0 zostając tym samym mistrzyniami Polski w futsalu. Do historycznego sukcesu zespół istniejący dopiero od dwóch lat swoimi bramkami i asystami prowadziła Agata Sobkowicz...

- Radość była niesamowita. Naszym celem nie było złoto tylko medal. Na początku nie miało znaczenia czy będzie on złoty czy brązowy. Ważne było, by obronić to co udało się osiągnąć w poprzednim sezonie czyli ponownie wrócić z medalem - opowiada Agata Sobkowicz z TS ROW Rybnik. - Przez cały sezon byłyśmy jednością. Sukces osiągnęłyśmy razem, ale jak już opadły finałowe i ceremonialne emocje to muszę przyznać, że na swój złoty medal patrzyłam nie z perspektywy zakończonego właśnie sezonu, lecz mojej całej dotychczasowej "kariery" futsalowej. Na krążek tego koloru czekałam wiele lat. Dla mnie jest to medal będący spełnieniem marzeń - przyznaje szczerze Agata. W ligowych rozgrywkach seniorek futsalu zadebiutowała bowiem w 2007 roku jako dwunastolatka. Teraz w wieku dwudziestu trzech lat pierwszy raz została mistrzynią w klubowej rywalizacji seniorek.

Sobkowicz to jedna z niekwestionowanych ikon żeńskiego futsalu w Polsce. - Futsal towarzyszy mi praktycznie od początku mojej przygody z piłką - wyjaśnia mistrzyni i futsalowa reprezentantka kraju. - Przez lata grałam w Rolniku Głogówek, później miałam rok przerwy i teraz to był mój drugi sezon w Rybniku. Poprzedni zakończyłyśmy z brązowym medalem - wspomina. W Rybniku bardzo szybko stworzono drużynę na miarę futsalowych medali. Tak jak Agata część zawodniczek, która zdobyła mistrzostwo w przeszłości grała w innych drużynach Ekstraligi futsalu. - Swoją przygodę z futsalem jedenaście lat temu zaczynałam w jednej drużynie z Magdą Wojcik. Teraz razem zdobyłyśmy swoje pierwsze mistrzostwo - opowiada o kapitanie swojej drużyny.

Oprócz medalu za mistrzostwo Agata Sobkowicz ze Świecia gdzie rozegrany został turniej finałowy Ekstraligi wróciła także z dwoma innymi pamiątkami. Została wybrana najlepszą zawodniczką finałowych zmagań oraz czwarty raz została królową strzelczyń ligi. - Chciałabym podziękować wszystkim koleżankom z drużyny za to, że wspólnie mogłyśmy zdobyć tak bardzo wyczekiwane przeze mnie mistrzostwo. Dla mnie to wyjątkowo wielka rzecz. Dziękuję też osobom, które wspierały mnie w całej dotychczasowej przygodzie z piłką. Teraz właśnie zrealizowałam jedno ze swoich marzeń sportowych - mówi Agata.

Agata Sobkowicz pochodzi z Prudnika na Opolszczyźnie. Jest wychowanką tamtejszej Sparty. Do połowy 2015 roku występowała w pierwszoligowym Rolniku Głogówek na trawiastym boisku. Następnie na rok przeniosła się do Ekstraligowego zespołu AZS PWSZ Wałbrzych, a od półtora roku jest związana z TS ROW Rybnik. Razem ze swoją drużyną teraz pomału zaczyna zapominać o futsalowym sukcesie i zaczyna skupiać się na rozgrywkach trawiastych, bo tam za cel ma awans do I ligi kobiet.