Powołanie do kadry po dwóch golach w Serie A

W ubiegłym tygodniu selekcjoner Miłosz Stępiński powołał dwadzieścia zawodniczek na kwietniowe mecze z Albanią i Szkocją w ramach eliminacji przyszłorocznych mistrzostw Świata. Największą niespodzianką na liście powołań była Madison Solow. Niespełna 26-letnia piłkarka posiadająca paszport kanadyjski i polski w reprezentacji Polski dotychczas grała tylko epizodycznie w 2015 roku. Rozegrała wówczas 4 mecze w biało-czerwonych barwach. Teraz pierwszy raz została powołana przez selekcjonera Stępińskiego, który kadrą opiekuje się już ponad półtora roku.

Solow od blisko trzech lata gra we Włoszech. Jej klubem jest Fimauto Valpolicella znany także jako Chievo Verona z którym w zeszłym sezonie wywalczyła awans do Serie A czyli na najwyższy szczebel piłkarstwa kobiecego we Włoszech. Wcześniej Solow grała w stolicy Islandii, kanadyjskim Toronto oraz reprezentowała barwy amerykańskich Uniwersytetów znajdujących się zarówno na wschodnim, jak i zachodnim wybrzeżu USA, na Florydzie i Kalifornii. Była powoływana do młodzieżowych reprezentacji Kanady.

Powołanie Madison Solow (trzeba przyznać, że spośród wszystkich reprezentantek Polski urodzonych i wychowanych za granicą ma chyba najbardziej zagraniczne personalia w formie imienia i nazwiska) tłumaczy fakt, iż w kolejce poprzedzającej rozesłanie powołań strzeliła dwa gole w Serie A. Oba trafienia piłkarki grającej z numerem "4" można zobaczyć na poniższym filmiku. W tym sezonie zagrała we wszystkich szesnastu meczach w pełnym wymiarze czasowym i łącznie zdobyła trzy gole. Jej klub w lidze zajmuje 6. miejsce na dwanaście drużyn.