"10" wróciła do składu Medyka

Reprezentantka Natalia Pakulska z Medyka Konin rozegrała pierwsze minuty po wrześniowej kontuzji kolana.


Dla niektórych piłkarek osią czasu w ich przygodzie z piłką są kluby, w których grają, czyli raz pobyt w jednym miejscu, a później w następnym i tak paro- albo nawet kilkakrotnie. Natalia Pakulska w ostatnich latach ma inny wyznacznik czasu. Są nim niestety kontuzje. Reprezentantka Polski grająca od lat w Medyku Konin ostatnio dość często zmagała się z kontuzjami. Właśnie wróciła do gry po urazie, który od września eliminował ją z gry.

We wrześniu 2017 roku podczas zgrupowania reprezentacji Polski zerwała więzadła krzyżowe w kolanie. Pech chciał, że pięć Ekstraligowych meczów wcześniej wyleczyła ten sam uraz, który spotkał ją w listopadzie 2016 również podczas pobytu na kadrze narodowej. Z kolei w jeszcze wcześniejszym okresie pomocniczka również parokrotnie była wyeliminowana z gry na kilka tygodni przez drobniejsze urazy. Pechowa seria trwała od 2015 roku. Teraz pozostaje nadzieja, że limit pecha już wykorzystała.

W ostatni weekend niespełna 27-letnia Pakulska pierwszy raz od września wybiegła na ligowe boisko. Zagrała w wyjazdowym meczu Medyka Konin z Unifreeze Górzno wygranym 8:0. Był to dziewiętnasty mecz jej zespołu w tym sezonie ligowym a jej dopiero szósty. W ostatnich sezonach niestety również mało grała. W poprzednim sezonie wystąpiła w 13 z 27 meczów, wcześniej w 19 z 27 i w 13 z 22. Mimo licznych urazów Natalia nadal ma silną pozycję w klubie - w lutym przedłużyła swój kontrakt do połowy 2020 roku.

Grająca w środku pola z numerem "10" Natalia Pakulska pochodzi z Brześcia Kujawskiego. Tam również rozpoczęła swoją piłkarską karierę. Przez moment występowała także w klubie Duet Włocławek. Do konińskiego Medyka trafiła w 2005 roku i grała początkowo w drużynach młodzieżowych. Na najwyższym szczeblu rozgrywek zadebiutowała w 2008 roku.