1L: Ampool - Bronowianka 1:0
I liga, gr. południowa, 17.10.2009 r.
Ampool 1. FC Katowice - Bronowianka Kraków 1:0 (0:0)
Ratajczak 77
Katowice: Tomeczek - Wdowińska (75 Skolud), Wójcik, Koczar, Pilot - Ratajczak, Stachnik (70 Noras), Koch, Świderska (87 Jańczuk) - Gepfert (60 Błażejewska), Adamska (85 Kroker)
Bronowianka: Knysak - J. Gruszka, Bilska, Kuśmierczyk, Wilk, Helizanowicz, Wójcik, Podżus (72 Dul), K. Gruszka, Adler (79 Wróblewska), Chojnowska
Ampool 1. FC Katowice - Bronowianka Kraków 1:0 (0:0)
Ratajczak 77
Katowice: Tomeczek - Wdowińska (75 Skolud), Wójcik, Koczar, Pilot - Ratajczak, Stachnik (70 Noras), Koch, Świderska (87 Jańczuk) - Gepfert (60 Błażejewska), Adamska (85 Kroker)
Bronowianka: Knysak - J. Gruszka, Bilska, Kuśmierczyk, Wilk, Helizanowicz, Wójcik, Podżus (72 Dul), K. Gruszka, Adler (79 Wróblewska), Chojnowska
W sobotnim meczu zobaczyłem najlepszy zespół jaki gra w I lidze - Bronowiankę Kraków. Z dotychczasowych naszych rywali była to najlepsza drużyna i dlatego cieszę się, że ten mecz wygraliśmy. - chwali rywali opiekun Ampool Katowice Mirosław Woźnica.
Mecz był bardzo wyrównany. My wypracowaliśmy sobie bramkowe sytuacje i jedną z nich wykorzystaliśmy. Bardzo dobrze zagrał dziś blok obronny w mojej drużynie. Pochwały należą się całej czwórce defensorek, bo nie pozwoliły dziewczynom z Krakowa na wiele i to ich zasługa, że Bronowianka nie zagroziła nam z przodu - chwalił swoje zawodniczki trener Woźnica.
Wygrana z Bronowianką była trzecim kolejnym zwycięstwem Katowic. Dziewczyny cały czas ciężko pracują na treningach. Staramy się utrzymać formę na określonym poziomie. My nie gramy lepszych i słabszych meczy. W każdym meczu gramy to samo. O wyniku często decyduję dyspozycja strzelecka. Gramy bardo dobrze w obronie, a teraz jeszcze potrafimy w każdym meczu coś strzelić i to między innymi powoduje, że zaczynamy zbierać punkty - zakończył zadowolony Mirosław Woźnica.
Mecz był bardzo wyrównany. My wypracowaliśmy sobie bramkowe sytuacje i jedną z nich wykorzystaliśmy. Bardzo dobrze zagrał dziś blok obronny w mojej drużynie. Pochwały należą się całej czwórce defensorek, bo nie pozwoliły dziewczynom z Krakowa na wiele i to ich zasługa, że Bronowianka nie zagroziła nam z przodu - chwalił swoje zawodniczki trener Woźnica.
Wygrana z Bronowianką była trzecim kolejnym zwycięstwem Katowic. Dziewczyny cały czas ciężko pracują na treningach. Staramy się utrzymać formę na określonym poziomie. My nie gramy lepszych i słabszych meczy. W każdym meczu gramy to samo. O wyniku często decyduję dyspozycja strzelecka. Gramy bardo dobrze w obronie, a teraz jeszcze potrafimy w każdym meczu coś strzelić i to między innymi powoduje, że zaczynamy zbierać punkty - zakończył zadowolony Mirosław Woźnica.