Zawodniczka meczu - Dżesika

Dżesika Jaszek, napastniczka Górnika Łęczna została wybrana zawodniczką meczu finałowego Pucharu Polski.


Jeszcze miesiąc temu w Łęcznej nie było żadnego z najważniejszych w polskiej piłce kobiecej trofeów. Teraz są aż dwa najważniejsze. Piłkarki GKS Górnik Łęczna w ostatnich dniach zdobyły upragnione mistrzostwo Polski w Ekstralidze, a ponadto triumfowały również po raz pierwszy w finale Pucharu Polski. W finale pucharowych rozgrywek Górniczki pokonały 3:1 zespół Czarnych Sosnowiec. Finał rozegrany został w czwartek na neutralnym boisku w Łodzi. Spotkanie było można śledzić w Polsat Sport Extra.

Oprócz trofeum Pucharu Polski i medali dla wszystkich zawodniczek wyróżniona indywidualnie została Dżesika Jaszek, piłkarka Górnika i autorka jednego z finałowych goli (na 3:1). Otrzymała tytuł zawodniczki meczu. - Cieszę się z dodatkowej statuetki - opowiada Dżesika. - Oczywiście najbardziej cieszy mnie jednak medal i puchar, który zdobyłyśmy całą drużyną. Po to przyjechałam i po to jako zespół przyjechałyśmy do Łodzi. W trzech poprzednich latach patrzyłyśmy jak inne piłkarki świętują. Teraz to my byłyśmy na szczycie. Był to dla nas wyjątkowy i wyczekany dzień - opowiada ze wzruszeniem piłkarka grająca w koszulce z numerem "7".

Dla 22-letniej napastniczki Górnika był to jej szósty udział w finale Pucharu Polski. - W swoich pięciu poprzednich finałach licząc wspólnie czas gry w Łęcznej i jeszcze wcześniej w Unii Racibórz wchodziłam na boisko jako zawodniczka rezerwowa albo nawet kiedyś cały finał przesiedziałam na ławce. Było to jeszcze w czasach juniorskich. Teraz wybiegłam w podstawowym składzie. Czułam w pełni rywalizację i mogłam coś dać od siebie drużynie. To mnie cieszy najbardziej. Statuetkę dla zawodniczki finału odbieram jako pamiątkę za przekroczenie pewnego poziomu, jakim jest regularna gra i wygrywanie najważniejszych meczów w polskiej piłce - przyznaje Jaszek.

Dżesika Jaszek pochodzi z Cyprzanowa koło Raciborza. Jest wychowanką miejscowego LKS Cyprzanów. Następnie przeszła do Unii Racibórz z której była wypożyczana do LKS Gamów i Czarnych Sosnowiec. Wiosną 2012 roku zadebiutowała w Ekstralidze. Rok później z kadrą U17 zdobyła pamiętne Mistrzostwo Europy. Na początku 2014 roku po upadku raciborskiego klubu przeniosła się do Górnika Łęczna. To jej piąty rok w Łęcznej. Ostatnim akcentem tego sezonu będzie dla niej mecz reprezentacji Polski ze Szkocją, który 12 czerwca odbędzie się w Kielcach.