(Prawie) skuteczna pogoń Wandy

Wanda zremisowała w Morawicy 3:3. Krakowianki przegrywały do przerwy 1:3, a gdyby wykorzystały rzut karny w ostatniej minucie cieszyłyby się z wygranej.

II liga, gr. małopolska, 7.11.2009 r.
Moravia Morawica - Wanda Kraków 3:3 (3:1)
Tarczyńska, Prendota x2 - Suchojad 7, 56, Fiałek 50

Moravia: Niedbała - Szumska, Durlik, Młyńczak, Miszczek (Wrona) - Prendota, Krzeczkowska, Niewczas, Pawlik - Walo (Mrożek), Tarczyńska

Wanda:
Leśniak-Reiss - Pasek (70 Luchowska), Łyszczarz, Król, Grzywińska - Kowal, Fiałek, Krzemińska, Kamieńska (46 Cieniawska) - Frączek, Suchojad

W ostatnim meczu rundy jesiennej Wanda zremisowała w Morawicy z Moravią 3-3 przegrywając do przerwy 1-3. Pierwsza połowa to przewaga Moravii, choć to krakowianki już w 7 min wyszły na prowadzenie. Minutę później gospodynie wyrównały, a pod koniec pierwszej części meczu strzeliły jeszcze dwie bramki. W drugiej połowie Wanda w 50 minucie zdobyła kontaktową bramkę za sprawą Fiałek, która celnie trafiła z rzutu wolnego. Rozgrywająca Wandy fenomenalnie uderzyła z 20 m, pakując piłkę idealnie w okienko bramki Moravii. W 56 minucie mieliśmy już remis. Na indywidualną akcję zdecydowała się Suchojad, minęła dwie zawodniczki Moravii i z 5 metrów pokonała bezradną bramkarkę. Kiedy zbliżała się ostatnia minuta gry, wydawało się, że nic już na boisku ciekawego się nie zdarzy. Na ostatnią akcję zdecydowała się Krzemińska i kiedy wychodziła na czystą pozycję, została sfaulowana w polu karnym przez obrończynię Moravii. Pechową egzekutorką karnego okazała się Fiałek, która nie trafiła w światło bramki i mecz zakończył się wynikiem remisowym. Wanda straciła pozycję wicelidera i jesień zakończyła na trzeciej pozycji.

Relacja i zdjęcia: Konrad Dziura (KobiecaPilka.pl)

Galeria