Odrodzona Ziejka

- Postanowiłam dać sobie jeszcze jedną szansę - mówi Patrycja Ziejka, która po długiej kontuzji wróciła do grania.


Dawno o niej nie było słychać. Wszystko przez kontuzję, która pokrzyżowała jej piłkarskie plany, a w pewnym stopniu być może również piłkarską karierę. Co złego ma już za sobą. Siedemnastoletnia Patrycja Ziejka przed paroma tygodniami wróciła do świata żywych futbolistek. Ponownie gra w piłkę, a jej nowym klubem jest Polonia Poznań z którą stawia swoje pierwsze kroki w Ekstralidze kobiet.

Przez kontuzję nie grała przez 16 miesięcy. - 1 kwietnia 2017 roku podczas meczu z GKS Katowice doznałam kontuzji kolana. W sierpniu ubiegłego roku przeszłam zabieg artroskopowy, a później przechodziłam rehabilitację - wspomina Patrycja, która była w tym czasie zawodniczką drugoligowego Rekordu Bielsko-Biala. Po zabiegu i rehabilitacji miała grać w Czarnych Sosnowiec. Niestety nie wróciła do pełnej sprawności i ostatecznie nie zasiliła późniejszego wicemistrza Polski. - Po dwóch miesiącach od powrotu do treningów ból wrócił, a kolana praktycznie nie było widać przez opuchliznę - opowiada.

Wraz z początkiem tego roku kalendarzowego rozpoczęła kolejne leczenie. - W maju postanowiłam, że to już koniec z piłką. Odpuściłam - wyznaje. Wiadomo jednak, że z piłką trudno jest zerwać. Tak też było w jej przypadku. - W czerwcu, po zakończeniu roku szkolnego kiedy było więcej wolnego czasu to zorientowałam się, że bardzo brakuję mi sportu. Postanowiłam dać sobie jeszcze jedną szansę - przyznaje siedemnastolatka będąca wychowanką AKS Mikołów. Zanim uległa kontuzji była w szerokim gronie piłkarek przymierzanych do gry w reprezentacji Polski U17.

Jak Ziejka wróciła do grania? - Wybrałam się na obóz Individual Football Training Polska w skrócie IFT. To właśnie tam trenerzy i zawodnicy z którymi trenowałam sprawili, że ponownie uwierzyłam w siebie i w swoje możliwości - podkreśla. Wówczas w świat poszła informacja, że defensywnie usposobiona zawodniczka znów trenuje i otrzymała zaproszenie na trening Ekstraligowego beniaminka z Poznania. - Przyjechałam i tak już zostałam - uśmiecha się nowa zawodniczka Polonii, której przypisano koszulkę z numerem "15".

- Wróciłam do gry, cieszę się z tego. Zaliczyłam awans sportowy ponieważ gram w Ekstralidze i z tego również się cieszę. Wierzę natomiast w to, że już niedługo razem z Polonią Poznań będziemy cieszyć się z pierwszej, a później z kolejnych naszych wygranych w Ekstralidze - kończy z uśmiechem Patrycja Ziejka. Teraz w Ekstralidze jest przerwa spowodowana meczami reprezentacji narodowych. Polonia do gry wróci 9 września, kiedy to w Poznaniu na stadionie Warty podejmować będzie AZS Wrocław.