Opóźniony Puchar w futsalu

Puchar Polski w futsalu. To mogły być ciekawe rozgrywki dla wszystkich. Ich terminy zaskakują bardzo negatywnie.


Komisja. ds. Futsalu i Piłki Plażowej PZPN mając na uwadze rosnące zainteresowanie futsalem wśród klubów piłki nożnej kobiet postanowiła w ubiegłym roku reaktywować zmagania o Puchar Polski w futsalu. Po ośmioletniej przerwie nastąpiło wznowienie tych rozgrywek. Jak tłumaczył Polski Związek Piłki Nożnej główną ideą rozgrywek miał być popularyzacja oraz podniesienie rangi i prestiżu dyscypliny, jak również dalszy wzrost liczby zespołów i zawodniczek, biorących udział w rozgrywkach futsalu kobiet.

Niestety okazało się, że z ciekawego pomysłu, który był skierowany zarówno dla drużyn grających w ligowych futsal jak i nawet dla trzecioligowych zespołów z całej Polski, które grają na trawie wyszedł niewypał, a co więcej - wyszedł nawet opóźniony niewypał. O organizacji Pucharu Polski w futsalu PZPN informował na przełomie października i listopada. Szczebel lokalny wyłaniający po jednym z zespołów z każdego województwa miał odbyć się do końca lutego 2019 roku, a później gra miała wejść na szczebel ogólnopolski. Dlaczego to niewypał? Chodzi o terminy.

14 marca PZPN poinformował kluby, które zakwalifikowały się do rozgrywek na szczeblu centralnym, że do 23 marca muszą rozegrać mecze rundy wstępnej szczebla centralnego z wyznaczonym rywalem. Oczywiście, Polski Związek Piłki Nożnej nawet nie dał klubom czternastodniowego terminu na zaplanowanie i przygotowanie się do meczu. Na 25 marca zaplanowano losowanie 1/16 finału. Na tym etapie do zwycięzców pucharowej rywalizacji w swoich województwach mają dołączyć zespoły z futsalowej Ekstraligi i I ligi. Mecze zaplanowano na kwiecień...

Pojawia się pytanie, jaki jest sens grania o Puchar Polski kobiet w kwietniu, kiedy wszyscy już o futsalu zapominają i wracają na trawę? W futsal zawodniczki chcą grać w listopadzie, grudniu i jeszcze w styczniu. Później, kiedy dni są dłuższe, a za oknem pojawia się słońce myśli się już o trawie. Zresztą jak dopasować terminy meczów ligowych do futsalowego pucharu w marciu i kwietniu? Już wiemy, że będą walkowery ale jak dużo ich będzie? Na całe szczęście to dopiero debiutancki sezon tych rozgrywek. Ilość chętnych klubów do gry była mała, a organizacja rozgrywek centralnych pozostawia wiele do życzenia. Oby w przyszłym sezonie było lepiej.

runda wstępna szczebla centralnego Pucharu Polski kobiet w futsalu
Sokół Kolbuszowa Dolna - UKKS Istebna
Uniwersytet Szczeciński - Stomilanki Olsztyn
ULKS Bogdańczowice - UKS Trójka Staszkówka Jelna
Zamłynie Radom - Juna Trans Stare Oborzyska
LUKS Ziemia Lubińska - ULKS MOSiR Sieradz
Unifreeze Górzno – wolny los
Pogoń Tczew – wolny los
Włókniarz Białystok – wolny los
Potok Sitno – wolny los
Sparta Daleszyce – wolny los

PZPN dla zdobywcy Pucharu Polski kobiet w futsalu przewidział nagrodę finansową w kwocie 5 tysięcy złotych. Przegrany finału dostanie 2,5 tysiąca, a przegrani w półfinałach po 1000 złotych.