Krezyman broni złota

- Naszym celem jest wygrać wszystkie mecze i obronić mistrzostwo Polski U16 - mówi Nadia Krezyman z UKS SMS Łódź.


Na początku marcu rozpoczęła się Makroregionalna Liga Juniorek Młodszych. Faworytem do zdobycia, a właściwie do obronienia mistrzowskiego tytułu jest UKS SMS Łódź, który w tym sezonie walczy o swój czwarty z rzędu złoty medal w kategorii wiekowej U16. Piłkarki z Łodzi makroregionalną ligę rozpoczęły z przysłowiowym przytupem. W pierwszych trzech kolejkach wysoko wygrały ze swoimi rywalkami. Kolejno wygrały ze Ślęzą Wrocław (6:0), Dargfilem Tomaszów Mazowiecki (16:0) i Rekordem Bielsko-Biała (9:0).

- Mamy na koncie komplet trzech zwycięstw. Chciałybyśmy zakończyć grupową fazę rywalizacji z kompletem wszystkich siedmiu zwycięstw - mówi Nadia Krezyman z zespołu UKS SMS Łódź. - Naszym celem jest wygrać wszystkie mecze i obronić mistrzostwo Polski U16 - deklaruje. Teraz łodzianki rywalizują w makroregionalnej grupie w której grają z zespołami ze swojego województwa, a także ze śląskiego i dolnośląskiego. Po zakończeniu gier w grupach odbędą się ćwierćfinały, półfinały i finał.

Piętnastoletnia Nadia jest jedną z liderek swojej drużyny. W finale MLJM grała już rok temu. Wówczas SMS wygrał w finale z Medykiem Konin. Kto w tym roku w jej ocenie będzie najgroźniejszym konkurentem SMSu w walce o złoto? - Nie lekceważąc innych drużyn, sądzę, że na tę chwilę jednym z najcięższych przeciwników może okazać się dla nas Medyk Konin oraz Praga Warszawa - przyznaje ofensywnie usposobiona piłkarka. To właśnie jeden z tych zespołów może być rywalem łódzkiej drużyny na poziomie gier play-off czyli w ćwierćfinałach, półfinałach albo w meczu finałowym.

Krezyman w UKS SMS Łódź gra niespełna od dwóch lat. - Po mistrzostwach kadr wojewódzkich U13 w których strzeliłam kilka bramek i zaprezentowałam się z dobrej strony prezes z Łodzi skontaktował się z moimi rodzicami. Na początku nie chciałam się przeprowadzać do Łodzi, ale po krótkim pobycie w SMS i odbyciu paru treningów zmieniłam zdanie - przyznaje zawodniczka pochodząca z Wielkopolski.

Swoje pierwsze kroki w piłce nożnej Nadia Krezyman stawiała w "chłopięcym" klubie Błękitni Owińska mieszącym się na obrzeżach Poznania. Aby grać musiała nie tylko udowodnić, że gra tak samo dobrze jak chłopacy, ale także przekonać swoich rodziców, aby umożliwili jej uprawianie właśnie tej dyscypliny sportu. - Przez pewien czas prosiłam tatę aby zapisał mnie na treningi do klubu ale on nie widział w tym sensu. Zmienił zdanie, dopiero kiedy zobaczył jak gram na podwórku z chłopakami. Tak się zaczęło - wspomina z uśmiechem aktualna mistrzyni Polski U16.