Co zmieniło się w Szczecinie?

Olimpia przyzwyczaiła już wszystkich, że jest zespołem z drugiej części tabeli Ekstraligi. To się szybko nie zmieni.


Po ubiegłorocznej rewolucji kadrowej teraz w MKS Olimpia Szczecin zaszły znacznie mniejsze zmiany personalne. Ten sezon będzie szóstym, który Olimpia spędzi w kobiecej Ekstralidze. Szczeciński klub już chyba wszystkich przyzwyczaił, że jest zespołem z drugiej połówki ligowej tabeli plasującym się zazwyczaj w okolicach ósmego miejsca w dwunastozespołowej Ekstralidze. Można przewidywać, że w nowym sezonie ten obraz się nie zmieni.

W przerwie letniej z zespołu odeszły trzy piłkarki, o których można mówić, że były podstawowymi. Olga Sirant po rocznym pobycie w Szczecinie przeniosła się do walczącego o najwyższe cele Medyka Konin. To dla niej awans. Ukrainka Natalia Hryb, która już we wcześniejszych okienkach transferowych chiala przejść do mocniejszego zespołu trafiła do mistrzowskiego Górnika Łęczna. Hryb w ubiegłym sezonie była najskuteczniejszą piłkarką w zespole - strzeliła 13 goli. Aleksandra Sudyk, która jesienią była podstawową piłkarką, a wiosną rezerwową przeniosła się do KKP Bydgoszcz, beniaminka ligi. Do AZS Wrocław wróciła natomiast Aleksandra Przelicka, która przez większą część ubiegłego sezonu leczyła kontuzję.

A jakie piłkarki doszły do najlepszego klubu w województwie zachodniopomorskim? Trzeba przyznać, że letnie transfery Olimpii nie powalają na kolana a co więcej można powiedzieć, że były arcyskromne. Z pierwszoligowych rezerw UKS SMS Łódź do zespołu dołączyła pomocniczka Paulina Oleksiak. Do Olimpii po pobycie w Niemczech wróciła bramkarka Sara Kierul. Zarówno Oleksiak, jak i Kierul mają po siedemnaście lat i są młodzieżowymi reprezentantkami Polski. Z rezerw szczecińskiego klubu do I-zespołu przeniesiona została obrończyni 19-letnia Wiktoria Bagińska.

Skromne transfery Olimpii Szczecin wpisują się w klubową politykę. Klub, jeśli pozyskuje zawodniczki z Polski to są to piłkarki młodzieżowe. Z tego też względu zespół trenera Adama Gołubowskiego jest jedną z najmłodszych drużyn w lidze. O ile można powiedzieć, że tego lata do jego zespołu dołączyły tylko trzy nowe postacie to pamiętamy, że w Szczecinie zawodniczek nie brakuje. Olimpia po UKS SMS Łódź i obok Medyka Konin to jeden z największych klubów w Ekstralidze pod względem zaplecza młodzieżowego a więc wewnętrzne transfery do Ekstraligowego zespołu są możliwe przez cały sezon.