Najpierw mistrzynie Węgier. W przypadku wygranej kolejny mecz z mistrzem Albanii. To dobre losowanie dla Sosnowca.

O sporym szczęściu w losowaniu fazy eliminacyjnej Ligi Mistrzyń może mówić nowy mistrz Polski - Czarni Sosnowiec, który po trzech latach zastąpi w europejskich pucharach Górnika Łęczna. Zespół z Sosnowca w fazie eliminacyjnej uniknął silnych zespołów z Europy Zachodniej i w drodze losowania trafił na przedstawicieli znacznie słabszych lig kobiecych niż nasza krajowa Ekstraliga.

W pierwszym meczu eliminacji UEFA Women's Champions League rywalem Czarnych będzie Ferencvárosi TC. To mistrz Węgier mający swoją siedzę w stolicy tego kraju - Budapeszcie. Jeśli 18 sierpnia Czarne wygrają to 21 sierpnia zmierzą się z drugiej fazie eliminacji z albańskim zespołem KFF Vllaznia Shkodër. Oba zespoły są jak najbardziej w zasięgu mistrzyń Polski i oba mają odbyć się na stadionie Zagłębia Sosnowiec.

Od tego sezonu rozgrywki Ligi Mistrzyń będą rozgrywane zupełnie inną formułą niż dotychczas. Czarni jeśli wygrają eliminację to awansują do fazy grupowej w której od października do połowy grudnia będą rywalizować w trzema zespołami z którymi łącznie rozegrają sześć meczów. W fazie grupowej gra będzie toczyć się o awans do ćwierćfinałów Champions League.

Czarni Sosnowiec mając za rywali mistrzynie Węgier i w przypadku wygranej następnie mistrzynie Albanii, a do tego biorąc pod uwagę fakt iż zagrają w Sosnowcu są faworytem swojej pary eliminacyjnej. Jeśli tak się stanie to mistrzynie Polski za udział w fazie grupowej zainkasują od UEFA minimum 400 tysięcy euro, a więc blisko dwa miliony złotych.