Podgórze - Moravia 9:0
W spotkaniach krakowskich drużyn z resztą zespołów ze świętokrzyskiej grupy II ligi kobiet niewiadomą jest niestety tylko ilość bramek jaką stracą młode zawodniczki z okolic Kielc.II liga, grupa świętokrzyska, 07.10.2007 r. godz. 11:00
Podgórze Kraków - Moravia Morawica 9:0 (4:0)
Bramki: Nechajewicz 9, Żak 21, 28, 61 (k), Warunek 32, 52, Czopik 54, Kurek 71, Gurba 88
Sędziował: Zbigniew Marszałek
Podgórze: Król - Górecka, Nechajewicz (76 Grzesiak), Doroż, Sekuła - Kurek (72 Gurba), Żak, Kowalczyk (63 Adamska), Czopik - Warunek, Syta
Moravia: Śnioch - M. Szałas, A. Młyńczak, K. Szałas, Wrona (60 K. Piecyk) - Kozak, E. Młyńczak, Czerniak, J. Piecyk - Bukowska, Węgrzyn
Pięć, trzy, trzynaście, dziewięć - to nie numery Multilotka, tylko ilość bramek, jaką traciły kolejne rywalki krakowskiego Podgórza. Po przeniesieniu krakowskich drużyn (Podgórza i Bronowianki) do świętokrzyskiej grupy II ligi młode zawodniczki, które dopiero uczą się grać w piłkę dostaje srogie lekcje futbolu od bardziej doświadczonych, lepszych piłkarsko i fizycznie dziewczyn z Krakowa. Czy jednak takie "lekcje" mają sens ?
W niedzielne przedpołudnie na stadionie Podgórza zawodniczki z Morawicy straciły 9 bramek. Należą im się jednak słowa pochwały, gdyż mimo tak wysokiego wyniku zaprezentowały kilka dobrych akcji, a grająca w ataku Elżbieta Węgrzyn mogła zdobyć nawet bramkę.
Podgórze, szczególnie w II połowie, zagrało dobre spotkanie i mogło zdobyć kilka bramek więcej, gdyż akcje skrzydłami kończone zagraniem piłki do środka, powodowały olbrzymie zagrożenie pod bramką Śnioch.
Jak padały bramki ?
1:0 - z rzutu rożnego dośrodkowała Magda Czopik, a główka do siatki piłkę skierowała Ewa Nechajewicz
2:0 - Anna Żak zdecydowała się na uderzenie z 23 metrów i futbolówka bardzo ładnie wpadła pod poprzeczkę bramki Moravii
3:0 - z lewej strony piłkę zagrała Ewelina Kurek, a Anna Żak popisała się ślicznym wolejem po raz drugi pokonując bramkarkę rywalek
4:0 - po błędzie środkowej obrończyni Renata Warunek wyszła sam na sam do podania z głębi pola i pewnie ulokowała piłkę w siatce
5:0 - Renata Warunek po świetnym podaniu Anny Żak wyszła sam na sam i po raz kolejny pokonała Śnioch
6:0 - strzał Magdy Czopik po jej dynamicznej akcji lewą stroną obroniła bramkarką, jednak zawodniczka Podgórze doszła do odbitej piłki i tym razem pewnie "znalazła" drogę do bramki
7:0 - W polu karnym sfaulowana została Magda Syta. Rzut karny pewnie wykorzystała Anna Żak
8:0 - Ewelina Kurek wykonywała rzut wolny z prawego narożnika pola karnego. Piłka po jej strzale odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do bramki
9:0 - Z dystansu uderzała Magda Syta, bramkarka przyjezdnych wypuściła piłkę, doskoczyła do niej wprowadzona wcześniej Marianna Gurba i z najbliższej odległości skierowała piłkę do siatki.
Podgórze Kraków - Moravia Morawica 9:0 (4:0)
Bramki: Nechajewicz 9, Żak 21, 28, 61 (k), Warunek 32, 52, Czopik 54, Kurek 71, Gurba 88
Sędziował: Zbigniew Marszałek
Podgórze: Król - Górecka, Nechajewicz (76 Grzesiak), Doroż, Sekuła - Kurek (72 Gurba), Żak, Kowalczyk (63 Adamska), Czopik - Warunek, Syta
Moravia: Śnioch - M. Szałas, A. Młyńczak, K. Szałas, Wrona (60 K. Piecyk) - Kozak, E. Młyńczak, Czerniak, J. Piecyk - Bukowska, Węgrzyn
Pięć, trzy, trzynaście, dziewięć - to nie numery Multilotka, tylko ilość bramek, jaką traciły kolejne rywalki krakowskiego Podgórza. Po przeniesieniu krakowskich drużyn (Podgórza i Bronowianki) do świętokrzyskiej grupy II ligi młode zawodniczki, które dopiero uczą się grać w piłkę dostaje srogie lekcje futbolu od bardziej doświadczonych, lepszych piłkarsko i fizycznie dziewczyn z Krakowa. Czy jednak takie "lekcje" mają sens ?
W niedzielne przedpołudnie na stadionie Podgórza zawodniczki z Morawicy straciły 9 bramek. Należą im się jednak słowa pochwały, gdyż mimo tak wysokiego wyniku zaprezentowały kilka dobrych akcji, a grająca w ataku Elżbieta Węgrzyn mogła zdobyć nawet bramkę.
Podgórze, szczególnie w II połowie, zagrało dobre spotkanie i mogło zdobyć kilka bramek więcej, gdyż akcje skrzydłami kończone zagraniem piłki do środka, powodowały olbrzymie zagrożenie pod bramką Śnioch.
Jak padały bramki ?
1:0 - z rzutu rożnego dośrodkowała Magda Czopik, a główka do siatki piłkę skierowała Ewa Nechajewicz
2:0 - Anna Żak zdecydowała się na uderzenie z 23 metrów i futbolówka bardzo ładnie wpadła pod poprzeczkę bramki Moravii
3:0 - z lewej strony piłkę zagrała Ewelina Kurek, a Anna Żak popisała się ślicznym wolejem po raz drugi pokonując bramkarkę rywalek
4:0 - po błędzie środkowej obrończyni Renata Warunek wyszła sam na sam do podania z głębi pola i pewnie ulokowała piłkę w siatce
5:0 - Renata Warunek po świetnym podaniu Anny Żak wyszła sam na sam i po raz kolejny pokonała Śnioch
6:0 - strzał Magdy Czopik po jej dynamicznej akcji lewą stroną obroniła bramkarką, jednak zawodniczka Podgórze doszła do odbitej piłki i tym razem pewnie "znalazła" drogę do bramki
7:0 - W polu karnym sfaulowana została Magda Syta. Rzut karny pewnie wykorzystała Anna Żak
8:0 - Ewelina Kurek wykonywała rzut wolny z prawego narożnika pola karnego. Piłka po jej strzale odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do bramki
9:0 - Z dystansu uderzała Magda Syta, bramkarka przyjezdnych wypuściła piłkę, doskoczyła do niej wprowadzona wcześniej Marianna Gurba i z najbliższej odległości skierowała piłkę do siatki.
Galeria
