Unia obroniła mistrzostwo!
Dzisiejsza porażka Medyka Konin spowodowała, że Unia Racibórz wygrywając z Praga Warszawa zapewniła sobie mistrzostwo Polski.
Ekstraliga kobiet, 01.05.2010 r. godz. 17:00
Unia Racibórz - MUKS Praga Warszawa 5:0 (4:0)
Sznyrowska 2, 3, 43, Winczo 22, Syerova 54
Unia: Janeczek - Rytwińska (46 Hajduk), Sosnowska, Kasperska - Syerova, Stobba, Mika (46 Karcz), Wiśniewska (63 Różkowska)- Konsek - Winczo (46 Żelazko), Sznyrowska
Byliśmy oswojeni z myślą, że prędzej czy później zdobędziemy tytuł mistrzowski, więc nie jest to dal nas zaskoczeniem - powiedział tuż po meczu trener Unii Remigiusz Trawiński.
Mamy teraz komfort - jest wiele meczy do rozegrania i w lidze i w Pucharze Polski, więc będziemy teraz mogli rotować składem, tak aby w jak najlepszej formie na mecze eliminacji Mistrzostw Świata były nasze reprezentantki. Świętować będziemy 6. czerwca goszcząc Herthę Berlin. Jest wtedy zaplanowana oficjalna impreza. Na razie cieszymy się "normalnie" - jak po każdym meczu - spokojnie przedstawił sytuację trener Unitek.
Co do samego spotkania - szybko zdobyte bramki Sznyrowskiej ustawiły wynik i grę. Trener chwalił sposób rozgrywania piłki przez Unię ale także zespół Pragi, który mądrze i ambitnie bronił się przed atakami mistrzyń Polski.
Unia Racibórz - MUKS Praga Warszawa 5:0 (4:0)
Sznyrowska 2, 3, 43, Winczo 22, Syerova 54
Unia: Janeczek - Rytwińska (46 Hajduk), Sosnowska, Kasperska - Syerova, Stobba, Mika (46 Karcz), Wiśniewska (63 Różkowska)- Konsek - Winczo (46 Żelazko), Sznyrowska
Byliśmy oswojeni z myślą, że prędzej czy później zdobędziemy tytuł mistrzowski, więc nie jest to dal nas zaskoczeniem - powiedział tuż po meczu trener Unii Remigiusz Trawiński.
Mamy teraz komfort - jest wiele meczy do rozegrania i w lidze i w Pucharze Polski, więc będziemy teraz mogli rotować składem, tak aby w jak najlepszej formie na mecze eliminacji Mistrzostw Świata były nasze reprezentantki. Świętować będziemy 6. czerwca goszcząc Herthę Berlin. Jest wtedy zaplanowana oficjalna impreza. Na razie cieszymy się "normalnie" - jak po każdym meczu - spokojnie przedstawił sytuację trener Unitek.
Co do samego spotkania - szybko zdobyte bramki Sznyrowskiej ustawiły wynik i grę. Trener chwalił sposób rozgrywania piłki przez Unię ale także zespół Pragi, który mądrze i ambitnie bronił się przed atakami mistrzyń Polski.