To było starcie dwóch najlepszych drużyn ostatnich lat. FC Barcelona w finale Ligi Mistrzyń pokonała Olympique Lyon 2:0.

Na stadionie San Mamés w hiszpańskim Bilbao przy 51-tysiecznej publiczności rozegrany został finał żeńskiej Ligi Mistrzyń. Najważniejsze trofeum w klubowej piłce w Europie obroniła FC Barcelona, która w meczu finałowym pokonała francuski Olympique Lyon 2:0. Bramki dla Barcelony zdobyły Aitana Bonmatí w 63. minucie oraz Alexia Putellas w doliczonym czasie gry.

Dla Barcelony to jej trzeci triumf w UEFA Women's Champions League. W 2021 roku pokonała w finale Chelsea, rok temu ograła VfL Wolfsburg, a tym razem pokonała najlepszą drużynę ostatniej dekady - Olympique Lyon. Warto dodać, że od 2015 roku Ligę Mistrzyń wygrywają tylko dwa kluby. W ostatnich dziewięciu latach aż sześć razy był to Lyon i trzy razy właśnie Barcelona.

Od roku zawodniczką FC Barcelony jest Emilia Szymczak. Młodzieżowa reprezentantka Polski z rocznika 2006 gra w rezerwach katalońskiego klubu. Mimo tego jesienią znalazła się na liście zgłoszonych zawodniczek do gry Lidze Mistrzów. Zanim Szymczak trafiła w zeszłym roku do mistrza Hiszpanii grała w Górniku Łęczna.

Triumf Barcelony, a właściwe to zachowanie statusu najlepszej klubowej drużyny w Europie to bardzo pozytywna wiadomość dla Ewy Pajor. Kapitan reprezentacji Polski lada dzień ma zostać ogłoszona nową zawodniczką FCB. Pajor już pożegnała się z niemieckim VfL Wolfsburg w którym grała od 2015 roku. W przyszłym roku kapitanka reprezentacji Polski może stać się pierwszą Polką, która wygra Champions League.

Naszą krajową Ekstraligę w tej edycji Ligi Mistrzyń reprezentował GKS Katowice, lecz odpadł niestety z gry już po pierwszym meczu turnieju eliminacyjnego przegrywając z belgijskim Anderlechtem 0:5. W meczu o 3. miejsce turnieju eliminacyjnego rozgrywanego w Katowicach zawodniczki GKS pokonały po seii rzutów karnych bułgarski Lokomotiv Stara Zagora. Z naszej grupy awans do II rundy eliminacji wywalczył wówczas norweski SK Brann, który doszedł do ćwiećfinłu, w którym uległ właśnie Barcelonie.