Zagraniczne zmiany w Gdańsku

Sporo zmian kadrowych będzie w AP Orlenie Gdańsk. Z drużyną pożegnały się niemalże wszystkie zagraniczne zawodniczki.


Dla AP Orlen Gdańsk zakończony niedawno sezon był czwartym na poziomie Ekstraligi kobiet. Zespół z Trójmiasta rozgrywki zakończył na 5. miejscu w lidze co biorąc pod uwagę, że w trzech poprzednich latach plasował się na dwukrotnie na ósmej pozycji oraz raz na dziewiątej było w tym roku solidnie dobrym wynikiem. Niewątpliwie w pewnym momencie ambicje w AP Orlenie mogły być większe, bo zimę gdańszczanki spędzały na trzecim miejscu podium. Niestety w ostatecznym rozrachunku brązowy medal uciekł im aż na jedenaście punktów różnicy.

Aktualnie trwa personalna przebudowa zespołu. Trener Tomasz Borkowski, który pozostanie szkoleniowcem drużyny na kolejny sezon w nowym cyklu rozgrywek ma mieć do dyspozycji nowe piłkarki, a część jego dotychczasowych zawodniczek pożegnała się z zespołem. Dotyczy to w dużej mierze zawodniczek zagranicznych. AP Orlen w zeszłym sezonie po Medyku Konin i Stomilankach Olsztyn był jednym z najbardziej zagranicznych zespołów w Ekstralidze. Teraz ma to się nieco zmienić. Z Gdańskiem pożegnały się niemalże wszystkie jego zagraniczne piłkarki.

W barwach AP Orlenu Gdańsk nie zagrają już Clarissa Kirsch-Downs oraz Kimberly Sanford. Ofensywnie usposobiona Kirsch-Downs w drużynie grała od września 2021 roku, lecz na początku rundy wiosennej uległa kontuzji. Z kolei Sanford przez dwa ostatnie sezony była jedną z czołowych obrończyń ligi. Po jednym sezonie spędzonym w Polsce z Gdańskiem zegnają się także Olga Massombo, Tatiana Kristina Hawkins Dabney i sprowadzona już w tym roku Alyssa Kaye Frazier.

Ponadto drużynę opuszczają także między innymi Ewelina Piórkowska będąca kapitanem zespołu czy Klaudia Dymińska. Letnie zmiany personalne dotknęły także sztab szkoleniowy piątej sił Ekstraligi. Z końcem sezonu z drużyną pożegnał się Andrzej Głowacki będący II trenerem oraz Magda Kołacz pełniąca rolę trenerka bramkarek i kierowniczka zespołu.