II liga, gr. małopolska, 16.10.2010 r.
Naprzód Sobolów - Ceramika Opoczno 3:0 (0:0)
Domagalska, Brożek, Filipczyk

W dzisiejszym meczu, który rozegrałyśmy u siebie z Ceramiką Opoczno, udało się zdobyć upragnione trzy punkty. Po bardzo słabej pierwszej połowie, zarówno naszej, jak i gości, druga okazała się o wiele, wiele ciekawsza..

W pierwszej połowie nie miałyśmy za wiele dobrych okazji do zdobycia gola. Pierwszą z nich miała Magdalena Domagalska, która z akcji sam na sam, po pokonaniu bramkarza, została zatrzymana przez zawodniczkę obrony. Kolejną sytuację, stworzyłyśmy po wykonaniu rzutu wolnego przez Magdalenę Domagalską, główką piłkę w stronę bramki gości skierowała Krystyna Ozyahyalar, niestety niecelnie. Po przerwie powinno być 2:0, jednak weszłyśmy do szatni z remisem 0:0. Po przerwie na murawę weszłyśmy z dużo większym zaangażowaniem w grę, ze świadomością, że jakiekolwiek punkty, najlepiej trzy, musimy z tego meczu "urwać". Mniej więcej w 60 minucie, Magdalena Domagalska zrewanżowała się za nie wykorzystaną sytuację i tym razem nie zawodząc strzeliła bramkę, ogrywając bramkarkę gości. Na kolejną bramkę nie musiałyśmy długo czekać, z kontrataku piłka dotarła do Joanny Brożek, która zdecydowała się na strzał z ok. 25 metrów. "Stadiony świata" jak określił tą bramkę trener po meczu. Piłka nad bramkarzem wylądowała w okienku bramki gości. Ostatnią bramkę strzeliłyśmy w ostatnich chwilach meczu, z rzutu rożnego, który wykonywała Magdalena Domagalska. Piłka poszybowała na drugi słupek, gdzie prawidłowo ustawiona była Paulina Filipczyk.

Relacja jednej z zawodniczek Naprzodu Sobolów.