2L: Kolejarz - SAS Unia 2:1
II liga, gr. mazowiecka, 17.11.2010 r.Kolejarz Łódź - SAS Unia Skierniewice 2:1 (2:1)
Kurczewska 1, Zadworna 44 - Redzisz (k)
Kolejarz: Michalak - Kurek, Własny, Dębska (87 Forysińska), Kluszczyńska - Oraczewska (46 Aninowska), Suskiewicz, K. Hau (89 M. Hau) - Adamska (80 Kimmer), Zadworna
Mecz rozpoczął się od mocnego uderzenia gospodyń. Już w 45 sekundzie na silny strzał z 25 metrów zdecydowała się Aleksandra Kurczewska, piłka odbiła się od poprzeczki i wylądowała w bramce gości. Po dobrym początku Kolejarza przewagę osiągnęły skierniewiczanki dochodząc często do pozycji strzeleckich. Po sprytnie rozegranym rzucie wolnym wydawało się, że musi paść wyrównujący gol, jednak z pomocą Edycie Michalak przyszła poprzeczka!
W 35 minucie podopieczne Jacka Krulika udokumentowały swoją przewagę bramką zdobytą z rzutu karnego. Kiedy wszyscy kibice sądzili, że na przerwę zespoły zejdą przy wyniku remisowym, w 44 minucie z prawej strony boiska o piłkę ambitnie zawalczyła Katarzyna Hau, a do spadającej w polu karnym futbolówki dopadła Emilia Zadworna i zdobyła drugą bramkę dla Kolejarza.
W drugiej połowie nie zobaczyliśmy już bramek mimo okazji z obu stron. Druga część meczu była bardzo wyrównana jednak trzy punkty pozostały w Łodzi i to Kolejarz przezimuje na pozycji wicelidera.
W 35 minucie podopieczne Jacka Krulika udokumentowały swoją przewagę bramką zdobytą z rzutu karnego. Kiedy wszyscy kibice sądzili, że na przerwę zespoły zejdą przy wyniku remisowym, w 44 minucie z prawej strony boiska o piłkę ambitnie zawalczyła Katarzyna Hau, a do spadającej w polu karnym futbolówki dopadła Emilia Zadworna i zdobyła drugą bramkę dla Kolejarza.
W drugiej połowie nie zobaczyliśmy już bramek mimo okazji z obu stron. Druga część meczu była bardzo wyrównana jednak trzy punkty pozostały w Łodzi i to Kolejarz przezimuje na pozycji wicelidera.