Starówka nie dokończyła meczu
I liga, gr. południowa, 22.10.2011 r. godz. 15:00
Rolnik B. Głógówek - Starówka Nowy Sącz 5:0 (3:0)
Sobkowicz 22, 29, 50, Sudoł 27, Łuczak 75
Sędziowała: Urszula Stanik
Rolnik: Klinik (70 Halikowska) - Stroka, Bielska (46 Hadelko), Kościelniak, Rudner, Tarnowska (46 Kaczmarczyk), Łuczak, Sotor, Sudoł (60 Globisz), Sobkowicz, Pawłowska
Mecz przerwany w 76. minucie z powodu zdekompletowania drużyny Starówki.
Rolnik B. Głógówek - Starówka Nowy Sącz 5:0 (3:0)
Sobkowicz 22, 29, 50, Sudoł 27, Łuczak 75
Sędziowała: Urszula Stanik
Rolnik: Klinik (70 Halikowska) - Stroka, Bielska (46 Hadelko), Kościelniak, Rudner, Tarnowska (46 Kaczmarczyk), Łuczak, Sotor, Sudoł (60 Globisz), Sobkowicz, Pawłowska
Mecz przerwany w 76. minucie z powodu zdekompletowania drużyny Starówki.
Kiedy piłkarki Starówki Nowy Sącz dotarły do Głogówka w 9-cio osobowym składzie było oczywiste, że ich sukcesem w meczu z Rolnikiem będzie strata jak najmniejszej liczby bramek. Ponadto do meczu nie dopuszczona została jeszcze jedna zawodniczka z powodu braku badań lekarskich i nowosądeczanki wyszły na boisko w ósemkę.
Już po 30 minutach Rolniczki prowadziły 3:0 po dwóch bramkach Agaty Sobkowicz i pięknej bramce, pierwszej w barwach Rolnika Agaty Sudoł. Na drugą połowę Starówka znów wyszła osłabiona z powodu kontuzji. Grając w siódemkę przyjezdne straciły dwie kolejne bramki, najpierw Agata Sobkowicz, a póżniej Magdalena Łuczak pokonywały bramkarkę Starówki. Zaraz po ostatniej bramce drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę ujrzała jedna z zawodniczek Starówki i sędzią z racji zdekompletowania drużyny zmuszona była zakończyć mecz.
Już po 30 minutach Rolniczki prowadziły 3:0 po dwóch bramkach Agaty Sobkowicz i pięknej bramce, pierwszej w barwach Rolnika Agaty Sudoł. Na drugą połowę Starówka znów wyszła osłabiona z powodu kontuzji. Grając w siódemkę przyjezdne straciły dwie kolejne bramki, najpierw Agata Sobkowicz, a póżniej Magdalena Łuczak pokonywały bramkarkę Starówki. Zaraz po ostatniej bramce drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę ujrzała jedna z zawodniczek Starówki i sędzią z racji zdekompletowania drużyny zmuszona była zakończyć mecz.