Ostatnia szansa Victorii Sianów
I liga, gr. północna, 21.04.2012 r. godz. 12:00
Victoria Sianów - MUKS Praga Warszawa 4:3 (3:1)
Trzeciak 43, 68, Grzelak 43, Gudan 45 - Grodzka 35, Ogonowska 51, Szybińska 56 (k)
Victoria: K. Saganowska - Krupska, Zakrzewska, A. Saganowska, Stark, Gudan, Trzeciak (90 Siwik), Drozdowska, Hubka, Czerwińska (17 Cieplak), Grzelak oraz Sadowska Arciszewska
Victoria Sianów - MUKS Praga Warszawa 4:3 (3:1)
Trzeciak 43, 68, Grzelak 43, Gudan 45 - Grodzka 35, Ogonowska 51, Szybińska 56 (k)
Victoria: K. Saganowska - Krupska, Zakrzewska, A. Saganowska, Stark, Gudan, Trzeciak (90 Siwik), Drozdowska, Hubka, Czerwińska (17 Cieplak), Grzelak oraz Sadowska Arciszewska
Po serii porażek w rundzie jesiennej i dwóch porażkach w rundzie wiosennej sezonu 2011/2012 ze Sztormem Gdynia i Polonią Poznań (pomimo dobrej gry sianowianek) w meczu z MUKS-em Praga Warszawa piłkarki Victorii S.P.2 wreszcie wygrały 4:3. Zawodniczki z Sianowa trochę się obawiały tego meczu, bo przecież jesienią przegrały w Warszawie aż 1:9.
Pomimo braku kilku zawodniczek i nie najlepszej frekwencji na treningach piłkarki z Sianowa bardzo chciały wygrać ten mecz. Mecz ostatniej szansy. Porażka z Pragą praktycznie przesądzała o spadku do II ligi.
Wygrana z warszawiankami daje jeszcze cień szansy na utrzymanie zespołu w I lidze - mówi trener Jędrzej Bielecki. Będzie bardzo ciężko, straty są bardzo duże i jest mała szansa ale dopóki jest będziemy walczyć. Dziewczyny mają spore umiejętności, ale muszą je poprzeć solidną pracą na treningach. W meczu z Pragą grały bardzo ambitnie i do tego dość skutecznie. Strzeliły 4 bramki w jednym meczu czyli o 1 więcej niż we wszystkich dotychczas rozegranych spotkaniach. Był to ciekawy mecz, padło dużo bramek i było dużo emocji.
Już w 4 minucie Adrianna Czerwińska miała dobrą sytuację do strzelenia bramki, ale chciała podawać i piłke przejęły warszawianki. W 26 min. przed utratą bramki w ostatniej chwili Victorię uratowała Karolina Zakrzewska. W 35 min. po błędzie obrony Klaudia Grodzka dała prowadzenie warszawiankom. W 43 min. po bardzo ładnej akcji trójkowej Grzelak, Drozdowska i Trzeciak ta ostatnia z bliska strzeliła głową do bramki i zrobiło się 1:1. Minutę później sianowianki po indywidualnej akcji Grzelak prowadziły już 2:1.
Sędzia doliczyła 2 minuty, a do akcji wkroczył... pies, który niespodziewanie włączył się do gry goniąc z uciekającą piłką! Bezpańskiego psa obłaskawiła Paula Szawurska i po kilku minutach przerwy gra została wznowiona. Rozkojarzone wbiegnięciem na boisko psa piłkarki z Warszawy niespodziewanie straciły trzecią bramkę, a szczęśliwym strzelczynią została Ewelina Gudan.
W 51 min. po błędzie sianowianek Aleksandra Ogonowska strzeliła kontaktowa bramkę i zrobiło się 3:2. Kilka minut później w 56 min. Ewelina Gudan sfaulowała w polu karnym zawodniczkę z Pragi i po pewnym strzale Agnieszki Szybińskiej z karnego wynik zmienił się na 3:3. Piłkarki Pragi zachęcone takim obrotem sytuacji dalej bardzo groźnie atakowały i były bardzo blisko strzelenia bramki.
W 68 min. nadziały się jednak na piękną kontrę sianowianek. Drozdowska kapitalnie podała do Trzeciak i ta strzeliła na 4:3. Do końca pozostało jeszcze ponad 20 minut, ale mimo wymiany ciosów z obu stron wynik już nie uległ zmianie i sianowianki odniosły swoje pierwsze zwycięstwo w I lidze w sezonie 2011/2012.
Trzeba podkreślić wielkie zaangażowanie sianowskiego zespołu oraz dobrą postawę sędzin tego spotkania - powiedział po meczu Jędrzej Bielecki.
Następny mecz piłkarki Victorii S.P.2 Sianów zagrają w Sianowie 5 maja o godz. 16.00 z MKS Olimpia Szczecin. Dodatkową atrakcją meczu oprócz wtargnięcia psa był konkurs rzutów karnych, który wygrał Tomek Majerczak otrzymując w zamian piękną piłkę oraz loteria z nagrodą 100 zł. Szczęśliwcem okazał się Bartek Zakrzewski.
Pomimo braku kilku zawodniczek i nie najlepszej frekwencji na treningach piłkarki z Sianowa bardzo chciały wygrać ten mecz. Mecz ostatniej szansy. Porażka z Pragą praktycznie przesądzała o spadku do II ligi.
Wygrana z warszawiankami daje jeszcze cień szansy na utrzymanie zespołu w I lidze - mówi trener Jędrzej Bielecki. Będzie bardzo ciężko, straty są bardzo duże i jest mała szansa ale dopóki jest będziemy walczyć. Dziewczyny mają spore umiejętności, ale muszą je poprzeć solidną pracą na treningach. W meczu z Pragą grały bardzo ambitnie i do tego dość skutecznie. Strzeliły 4 bramki w jednym meczu czyli o 1 więcej niż we wszystkich dotychczas rozegranych spotkaniach. Był to ciekawy mecz, padło dużo bramek i było dużo emocji.
Już w 4 minucie Adrianna Czerwińska miała dobrą sytuację do strzelenia bramki, ale chciała podawać i piłke przejęły warszawianki. W 26 min. przed utratą bramki w ostatniej chwili Victorię uratowała Karolina Zakrzewska. W 35 min. po błędzie obrony Klaudia Grodzka dała prowadzenie warszawiankom. W 43 min. po bardzo ładnej akcji trójkowej Grzelak, Drozdowska i Trzeciak ta ostatnia z bliska strzeliła głową do bramki i zrobiło się 1:1. Minutę później sianowianki po indywidualnej akcji Grzelak prowadziły już 2:1.
Sędzia doliczyła 2 minuty, a do akcji wkroczył... pies, który niespodziewanie włączył się do gry goniąc z uciekającą piłką! Bezpańskiego psa obłaskawiła Paula Szawurska i po kilku minutach przerwy gra została wznowiona. Rozkojarzone wbiegnięciem na boisko psa piłkarki z Warszawy niespodziewanie straciły trzecią bramkę, a szczęśliwym strzelczynią została Ewelina Gudan.
W 51 min. po błędzie sianowianek Aleksandra Ogonowska strzeliła kontaktowa bramkę i zrobiło się 3:2. Kilka minut później w 56 min. Ewelina Gudan sfaulowała w polu karnym zawodniczkę z Pragi i po pewnym strzale Agnieszki Szybińskiej z karnego wynik zmienił się na 3:3. Piłkarki Pragi zachęcone takim obrotem sytuacji dalej bardzo groźnie atakowały i były bardzo blisko strzelenia bramki.
W 68 min. nadziały się jednak na piękną kontrę sianowianek. Drozdowska kapitalnie podała do Trzeciak i ta strzeliła na 4:3. Do końca pozostało jeszcze ponad 20 minut, ale mimo wymiany ciosów z obu stron wynik już nie uległ zmianie i sianowianki odniosły swoje pierwsze zwycięstwo w I lidze w sezonie 2011/2012.
Trzeba podkreślić wielkie zaangażowanie sianowskiego zespołu oraz dobrą postawę sędzin tego spotkania - powiedział po meczu Jędrzej Bielecki.
Następny mecz piłkarki Victorii S.P.2 Sianów zagrają w Sianowie 5 maja o godz. 16.00 z MKS Olimpia Szczecin. Dodatkową atrakcją meczu oprócz wtargnięcia psa był konkurs rzutów karnych, który wygrał Tomek Majerczak otrzymując w zamian piękną piłkę oraz loteria z nagrodą 100 zł. Szczęśliwcem okazał się Bartek Zakrzewski.