Cztery gole Pogoni
Piłkarki Pogoni Women Szczecin w swoim drugim wiosennym meczu przed własną publicznością pewnie rozprawiły się z 1. FC AZS Katowice 4:0.
Ekstraliga kobiet, 29.04.2012 r. godz. 16:00
Pogoń Women Szczecin - 1. FC AZS AWF Katowice 4:0 (1:0)
Z. Sinka 29, Balcerzak 63, 70, Zdunek 88
Żółte kartki: Siwińska, Balcerzak (x2)
Czerwona kartka: Balcerzak 90 - drugie napomniene
Sędziowała: Katarzyna Lisiecka (Wielkopolski ZPN)
Pogoń: Piotrowska - Kowalik, Gumuła, Barlage (60 Proposina), M. Sinka (70 Ładniak ), Siwinska, Barlewicz, Z. Sinka, Zdunek, Kasperska, Balcerzak
1. FC Katowice: Walaszek - Stachnik, Noras, Koczar, Zegan (80 Matusik), Ratajczak, Bryzek (70 Pudlik), Laetita, Yango, Kowalska, Bochra
Katowiczanki na mecz do Szczecina przyjechały w zaledwie trzynastoosobowym składzie w tym bez rezerwowej bramkarki. Nomen omen w zespole gospodyń na ławce rezerwowych również zabrakło ewentualnej zmienniczki pierwszej bramkarki Pogoni Women - Anity Piotrowskiej.
Faworytem tego spotkania były miejscowe zawodniczki prowadzone przez trenera Mariusza Misiurę, które w tej rundzie pokonały już KKP Bydgoszcz (3:0) oraz Dargfil Tomaszów Mazowiecki (6:0). Piłkarki z Katowic swoje ostatnio zwycięstwo odniosły 1 października ubiegłego roku kiedy to na własnym boisku pokonały ekipę z Tomaszowa Mazowieckiego (3:1).
Pomimo osłabień i złej passy podopieczne trenera Mirosława Woźnicy w przedmeczowych zapowiedział zapowiadały równą walkę z gospodyniami sobotniego spotkania. Po części tak również było. Przez pierwszy kwadrans gry powoli zarysowywała się przewaga miejscowych ale zawodniczki z województwa Śląskiego w tym czasie jak tylko mogły starały się szybko niwelować ataki Pogoni oraz konstruować własne akcje ofensywne. Przez całe 90-minut w szeregach 1. FC AZS Katowice najaktywniejsza była kapitan Śląskiego zespołu Karolina Bochra.
Pierwszą ze czterech bramek Pogoń zdobyła w 29. minucie kiedy to Reprezentantka Rumuni, Zsuzsanna Sinka strzałem po długim słupku z narożnika pola karnego nie dała szans bramkarce rywalek Marcelinie Walaszek. Moment po objęciu prowadzenia przez Pogoń prowadząca spotkanie Katarzyna Lisiecka zarządziła minutową przerwę na uzupełnienie płynów w organizmach zawodniczek.
W drugich 45-minutach spotkania przewaga podopiecznych trenera Misiury zdecydowanie bardziej się udokumentowała. Po nie całych dwudziestu minutach gry na listę strzelców wpisała się Patrycja Balcerzak a kilka minut później ta sama zawodniczka strzałem głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego zdobyła swoją drugą bramkę w spotkaniu.
18-letnia Balcerzak która 9 maja wraz ze swoimi klubowymi koleżankami - Jolantą Sliwińska oraz Marleną Kowalik uda się na zgrupowanie Reprezentacji Polski podczas którego kadra narodowa w meczu towarzyskim zmierz się ze Szkocją w tym spotkaniu mogła spokojnie ustrzelić klasycznego hattricka. W 76. minucie po dalekim zagraniu futbolówki właśnie do Balcerzak, młoda zawodniczka Pogoni w sytuacji sam na sam z bramkarką rywalek głową przerzuciła nad nią piłkę ale ostatecznie gol z tej sytuacji nie padł. Chwilę wcześniej w sytuacji sam na sam z Walaszek znalazła się również Małgorzata Ładniak, która założyła nawet przysłowiową "dziurę" golkiperce z Katowic ale również i z tej sytuacji nie padł kolejny gol dla szczecińskiej Pogoni.
Ostatecznie wynik na 4:0 ustaliła Emila Zdunek dla której był to szósty gol w bieżącym sezonie Ekstraligi kobiet. W ostatniej minucie regulaminowego czasu gry ponownie dała jeszcze o sobie znać Balcerzak. Tym razem Reprezentantka Polski w środkowej strefie boiska bezmyślnie sfaulowała jedną z rywalek za co ujrzała drugą żółtą kartkę w meczu.
Następne spotkanie Pogoń Women Szczecin rozegra w najbliższą sobotę kiedy to na wyjeździe zmierzy się z Medykiem Konin. Katowiczanki w najbliższej kolejce zagrają natomiast na własnym boisku z KKP MAX-Sprint Bydgoszcz.
Co jeszcze ciekawego?
* Sobotnie spotkanie z trybun obserwowała najskuteczniejsza obecnie zawodniczka żeńskiej Bundesligi - Anonma Genoveva z 1. FFC Turbine Potsdam. Genoveva na mecz do Szczecina przybyła wspólnie ze swoim menadżerem Jean'em Clement'em Hakou, który pod swoją opieką ma również Grâce Ngock Yango z 1. FC Katowice.
* Pogoń Women w sezonie ligowym 2011/2012 rozegrała jak dotychczas 7 spotkań na własnym boisku, a cztery z nich prowadziła sędzia dzisiejszego pojedynku Katarzyna Lisiecka z Kolegium Sędziów Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej.
* Asystentki Lisieckiej - Kinga Kwitowska i Olga Pietrzykowska jeszcze godzinę przed rozpoczęciem meczu Ekstraligi prowadziły spotkanie w ramach I ligi kobiet pomiędzy Olimpią Szczecin a Zagłębiem Lubin (0:3). Arbitrem głównym tego spotkania była Olga Pietrzykowska.
* Po meczu Olimpii Szczecin na boczne boisko stadionu Pogoni Szczecin przybyły również zawodniczki Zagłębia Lubin wraz ze swoim sztabem szkoleniowym. Lubinianki mają nadzieje że w przyszłym sezonie również zagrają na szczeblu Ekstraligi.
Pogoń Women Szczecin - 1. FC AZS AWF Katowice 4:0 (1:0)
Z. Sinka 29, Balcerzak 63, 70, Zdunek 88
Żółte kartki: Siwińska, Balcerzak (x2)
Czerwona kartka: Balcerzak 90 - drugie napomniene
Sędziowała: Katarzyna Lisiecka (Wielkopolski ZPN)
Pogoń: Piotrowska - Kowalik, Gumuła, Barlage (60 Proposina), M. Sinka (70 Ładniak ), Siwinska, Barlewicz, Z. Sinka, Zdunek, Kasperska, Balcerzak
1. FC Katowice: Walaszek - Stachnik, Noras, Koczar, Zegan (80 Matusik), Ratajczak, Bryzek (70 Pudlik), Laetita, Yango, Kowalska, Bochra
Katowiczanki na mecz do Szczecina przyjechały w zaledwie trzynastoosobowym składzie w tym bez rezerwowej bramkarki. Nomen omen w zespole gospodyń na ławce rezerwowych również zabrakło ewentualnej zmienniczki pierwszej bramkarki Pogoni Women - Anity Piotrowskiej.
Faworytem tego spotkania były miejscowe zawodniczki prowadzone przez trenera Mariusza Misiurę, które w tej rundzie pokonały już KKP Bydgoszcz (3:0) oraz Dargfil Tomaszów Mazowiecki (6:0). Piłkarki z Katowic swoje ostatnio zwycięstwo odniosły 1 października ubiegłego roku kiedy to na własnym boisku pokonały ekipę z Tomaszowa Mazowieckiego (3:1).
Pomimo osłabień i złej passy podopieczne trenera Mirosława Woźnicy w przedmeczowych zapowiedział zapowiadały równą walkę z gospodyniami sobotniego spotkania. Po części tak również było. Przez pierwszy kwadrans gry powoli zarysowywała się przewaga miejscowych ale zawodniczki z województwa Śląskiego w tym czasie jak tylko mogły starały się szybko niwelować ataki Pogoni oraz konstruować własne akcje ofensywne. Przez całe 90-minut w szeregach 1. FC AZS Katowice najaktywniejsza była kapitan Śląskiego zespołu Karolina Bochra.
Pierwszą ze czterech bramek Pogoń zdobyła w 29. minucie kiedy to Reprezentantka Rumuni, Zsuzsanna Sinka strzałem po długim słupku z narożnika pola karnego nie dała szans bramkarce rywalek Marcelinie Walaszek. Moment po objęciu prowadzenia przez Pogoń prowadząca spotkanie Katarzyna Lisiecka zarządziła minutową przerwę na uzupełnienie płynów w organizmach zawodniczek.
W drugich 45-minutach spotkania przewaga podopiecznych trenera Misiury zdecydowanie bardziej się udokumentowała. Po nie całych dwudziestu minutach gry na listę strzelców wpisała się Patrycja Balcerzak a kilka minut później ta sama zawodniczka strzałem głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego zdobyła swoją drugą bramkę w spotkaniu.
18-letnia Balcerzak która 9 maja wraz ze swoimi klubowymi koleżankami - Jolantą Sliwińska oraz Marleną Kowalik uda się na zgrupowanie Reprezentacji Polski podczas którego kadra narodowa w meczu towarzyskim zmierz się ze Szkocją w tym spotkaniu mogła spokojnie ustrzelić klasycznego hattricka. W 76. minucie po dalekim zagraniu futbolówki właśnie do Balcerzak, młoda zawodniczka Pogoni w sytuacji sam na sam z bramkarką rywalek głową przerzuciła nad nią piłkę ale ostatecznie gol z tej sytuacji nie padł. Chwilę wcześniej w sytuacji sam na sam z Walaszek znalazła się również Małgorzata Ładniak, która założyła nawet przysłowiową "dziurę" golkiperce z Katowic ale również i z tej sytuacji nie padł kolejny gol dla szczecińskiej Pogoni.
Ostatecznie wynik na 4:0 ustaliła Emila Zdunek dla której był to szósty gol w bieżącym sezonie Ekstraligi kobiet. W ostatniej minucie regulaminowego czasu gry ponownie dała jeszcze o sobie znać Balcerzak. Tym razem Reprezentantka Polski w środkowej strefie boiska bezmyślnie sfaulowała jedną z rywalek za co ujrzała drugą żółtą kartkę w meczu.
Następne spotkanie Pogoń Women Szczecin rozegra w najbliższą sobotę kiedy to na wyjeździe zmierzy się z Medykiem Konin. Katowiczanki w najbliższej kolejce zagrają natomiast na własnym boisku z KKP MAX-Sprint Bydgoszcz.
Co jeszcze ciekawego?
* Sobotnie spotkanie z trybun obserwowała najskuteczniejsza obecnie zawodniczka żeńskiej Bundesligi - Anonma Genoveva z 1. FFC Turbine Potsdam. Genoveva na mecz do Szczecina przybyła wspólnie ze swoim menadżerem Jean'em Clement'em Hakou, który pod swoją opieką ma również Grâce Ngock Yango z 1. FC Katowice.
* Pogoń Women w sezonie ligowym 2011/2012 rozegrała jak dotychczas 7 spotkań na własnym boisku, a cztery z nich prowadziła sędzia dzisiejszego pojedynku Katarzyna Lisiecka z Kolegium Sędziów Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej.
* Asystentki Lisieckiej - Kinga Kwitowska i Olga Pietrzykowska jeszcze godzinę przed rozpoczęciem meczu Ekstraligi prowadziły spotkanie w ramach I ligi kobiet pomiędzy Olimpią Szczecin a Zagłębiem Lubin (0:3). Arbitrem głównym tego spotkania była Olga Pietrzykowska.
* Po meczu Olimpii Szczecin na boczne boisko stadionu Pogoni Szczecin przybyły również zawodniczki Zagłębia Lubin wraz ze swoim sztabem szkoleniowym. Lubinianki mają nadzieje że w przyszłym sezonie również zagrają na szczeblu Ekstraligi.
Przygotował: Paweł Kloskowski