Kluczowe 300 sekund

Beniaminiek AZS UJ Kraków wciąż bez punktów po porażce z Mitechem Żywiec.

Ekstraliga kobiet, 09.09.2012 r. godz. 11:00
AZS UJ Kraków - Mitech Żywiec 2:3 (1:1)
Giza 38, Knysak 68 - Wnuk 20, Rżany 62, Półtorak 65

Sędziowała: Karolina Radzik

AZS UJ: Popławska - Podżus (86 Piskorz), Helizanowicz, Adamska (46 Dul), Kuśmierczyk - Bartosiewicz (70 Ładocha), Wilk (80 Juszczak), Knysak, Gruszka, Kasprzycka - Giza

Mitech: Komosa - Zegan, Zasada, Kuśnierz, Operskalska, Randova (61 Rżany), A. Żak, Chrzanowska (78 Cholewka), Droździk, Półtorak, Wnuk

W trzeciej kolejce swojego debiutanckiego sezonu w Ekstralidze piłkarki AZS UJ liczyły na swoją pierwszą zdobycz bramkową i punktową. Plan zrealizowany został połowicznie. Dwie strzelone bramki nie dały punktów, gdyż rywal z Żywca - Mitech zdobył o jednego gola więcej i wygrał 3:2.

Mecz stał na dobrym poziomie i mógł podobać się kibicom. Optyczną przewagę posiadał Mitech, ale Jagiellonki stwarzały groźniejsze okazje. Najlepszą w 17. minucie miała Aleksandra Giza, ale w sytuacji sam na sam trafiła w Aleksandrę Komosę. Chwilę później Karolina Gruszka mogła wykazać się lepszą skutecznością niż koleżanka z drużyny, lecz jej strzał również został obroniony.

Niewykorzystane okazje zemściły się 3 minuty później. Dobre wejście w pole karne i dogranie Haliny Półtorak zakończyła skutecznym strzałem na bramkę Katarzyna Wnuk. Na przerwę jednak obie drużyny schodziły przy remisowym rezultacie. Podanie z głębi pola Magdy Knysak tym razem bezbłędnie wykorzystała Aleksandra Giza i zdobyła swoją pierwszą bramkę na najwyższym poziomie ligowym.

W drugiej połowie śmielsze ataki zaczęły przeprowadzać akademiczki, co skończyło się jednak bramkami dla przyjezdnych. Kluczowe było 300 sekund od 61 minuty. Najpierw trener Beata Kuta zmieniła debiutująca w Mitechu Słowaczkę Erikę Randovą, a w jej miejsce wprowadziła Patrycję Rżany. Ta chwilę później weszła w pole karne i zdobyła bramkę na 2:1.

Moment potem było już 3:1. Piłkę na 25. metrze przyjęła Halina Półtorak i precyzyjnym strzałem z dystansu pokonała Annę Popławską. Na tym emocje w tym spotkaniu się jednak nie zakończyły. Ambitnie walczące krakowianki zdobyły bramkę kontaktową. Dośrodkowanie z rzutu wolnego na bramkę skierowała Magdalena Knysak i pokonała Aleksandrę Komosę.

Mimo, że do końca pozostawało jeszcze 20 minut to ani AZSowi nie udało się zdobyć wyrównującej bramki, ani też Mitech nie zdołał podwyższyć swojego prowadzenia. Tym samym podopieczne Beaty Kuty odniosły pierwsze zwycięstwo w tym sezonie, natomiast beniaminek z Krakowa wciąż musi czekać na pierwsze punkty.


Galeria