1L: Victoria - GSS Grodzisk 11:0
II liga, gr. wielkopolska, 27.10.2012 r. godz. 15:00
Victoria SP2 Sianów - GSS Grodzisk Wielkopolski 11:0 (4:0)
Drozdowska 18, 25, Stark 26, J. Siwik 30, Grzelak 46, 58, ? 50 (s), 75, K. Saganowska 67 (k), Trzeciak 78, 90
Victoria: Trzeciak- Cieplak (46 Czapla), A. Saganowska, Bachman, Hubka (80 D. Siwik), Drozdowska, K. Saganowska, Gudan, J. Siwik (46 Arciszewska ), Stark, Grzelak
Victoria SP2 Sianów - GSS Grodzisk Wielkopolski 11:0 (4:0)
Drozdowska 18, 25, Stark 26, J. Siwik 30, Grzelak 46, 58, ? 50 (s), 75, K. Saganowska 67 (k), Trzeciak 78, 90
Victoria: Trzeciak- Cieplak (46 Czapla), A. Saganowska, Bachman, Hubka (80 D. Siwik), Drozdowska, K. Saganowska, Gudan, J. Siwik (46 Arciszewska ), Stark, Grzelak
Piłkarki UKS Victoria S.P. 2 Sianów po ostatnim wysokim zwycięstwie na wyjeździe 15:1 z Tucholanką Tuchola były zdecydowanym faworytem spotkania z drużyną z Grodziska Wlkp. tym bardziej, że mecz grały na swoim boisku w Sianowie. Sianowianki zagrały dobrze i rozgromiły grodziszczanki w stosunku 11:0. Początkowe 2-3 minuty należały do zespołu przyjezdnego. Później inicjatywę przejęły piłkarki Victorii S.P.2 , które co rusz stwarzały pachnące golem sytuacje pod bramką drużyny z Grodziska.
Sytuacji było sporo ale bramek nie było. Dopiero przesunięcie Malwiny Grzelak na lewe skrzydło dało pierwsze efekty. Już w 18 min. Magda Drozdowska strzałem z 18 metrów daje sianowiankom prowadzenie 1:0. W 25 min. akcja lewym skrzydłem Malwiny Grzelak podanie i ponownie Magda Drozdowska i 2:0. Minutę później jest już 3:0. Podaje Grzelak a strzela Natalia Stark. W 30 min. znów piękny rajd lewą stroną Grzelak podanie i z bliska do bramki pakuje na 4:0 Justyna Siwik.
Do przerwy piłkarki z Sianowa stwarzają jeszcze kilka dogodnych do strzelenia bramek sytuacji ale grają mało skutecznie i na przerwę schodzą bramkową z przewagą 4 bramek. Po przerwie piłkarki Victorii S.P.2 uskrzydlone wysokim prowadzeniem grają z polotem i już w 46 min. strzelają piątą bramkę a strzelcem jest najlepiej podająca do przerwy Malwina Grzelak, która wykorzystuje sytuację sam na sam. W 50 min. po centrze Grzelak grodziszczanki strzelają samobója i jest 6:0. W 58 min. błąd obrończyń z Grodziska wykorzystuje Grzelak i 7:0. Sianowianki pomimo wysokiego prowadzenia dalej atakują. W 67 min. po faulu na Grzelak karnego bardzo ładnym strzałem wykorzystuje Klaudia Saganowska i 8:0. W 75 min. Malwina Grzelak strzela dziewiątą bramkę i zalicza klasycznego hattricka. W 78 min. budzi się wreszcie Paulina Trzeciak, która pierwszą połowę grała na bramce i strzela oczywiście po podaniu Grzelak dziesiątą bramkę i jest 10:0. Sianowianki bez przerwy atakują i o mało co nie tracą bramki ale zwycięsko w pojedynku sam na sam wychodzi grająca po przerwie w bramce Daria Czapla. W 90 min. ponownie pokazuje się Trzeciak i po dobitce ustala wynik spotkania na 11:0 dla Victorii S.P.2 Sianów.
Pomimo bardzo wysokiego wyniku piłkarki z Sianowa nie grały wcale ze stuprocentową skutecznością. Zmarnowały jeszcze wiele dogodnych okazji do podwyższenia wyniku. Po zakończeniu spotkania zadowoleni z wyniku i gry kibicujący sianowiankom Jan Zinger i Andrzej Grzelak zafundowali strzelczyniom bramek wspaniałe czekolady. Ponadto wszyscy kibice obecni na meczu otrzymali słodkości. Zadowolony z meczu był również spiker meczu Ryszard Wątroba, który dzięki wielu ciekawym akcjom i licznym bramkom miał wiele pracy.
Trenerzy sianowskiego zespołu Jędrzej Bielecki i Mieczysław Berć oraz kierownik zespołu Jacenty Życiński byli zadowoleni z rezultatu ale widzą jeszcze wiele mankamentów w grze zespołu i pomimo wysokiego zwycięstwa i prowadzenia w tabeli wcale nie są pewni awansu do I ligi. Mówią, że mają ciekawy, dobry zespół ale trzeba jeszcze wiele pracy i parę korekt w składzie ,żeby awans stał się faktem. Do zakończenia rundy sianowiankom pozostały 2 mecze. 4. listopada o godz. 12.00 zagrają w Luzino z GOSRiT a 10 listopada w Sianowie o 13.00 z Lechią Zielona Góra.
Sytuacji było sporo ale bramek nie było. Dopiero przesunięcie Malwiny Grzelak na lewe skrzydło dało pierwsze efekty. Już w 18 min. Magda Drozdowska strzałem z 18 metrów daje sianowiankom prowadzenie 1:0. W 25 min. akcja lewym skrzydłem Malwiny Grzelak podanie i ponownie Magda Drozdowska i 2:0. Minutę później jest już 3:0. Podaje Grzelak a strzela Natalia Stark. W 30 min. znów piękny rajd lewą stroną Grzelak podanie i z bliska do bramki pakuje na 4:0 Justyna Siwik.
Do przerwy piłkarki z Sianowa stwarzają jeszcze kilka dogodnych do strzelenia bramek sytuacji ale grają mało skutecznie i na przerwę schodzą bramkową z przewagą 4 bramek. Po przerwie piłkarki Victorii S.P.2 uskrzydlone wysokim prowadzeniem grają z polotem i już w 46 min. strzelają piątą bramkę a strzelcem jest najlepiej podająca do przerwy Malwina Grzelak, która wykorzystuje sytuację sam na sam. W 50 min. po centrze Grzelak grodziszczanki strzelają samobója i jest 6:0. W 58 min. błąd obrończyń z Grodziska wykorzystuje Grzelak i 7:0. Sianowianki pomimo wysokiego prowadzenia dalej atakują. W 67 min. po faulu na Grzelak karnego bardzo ładnym strzałem wykorzystuje Klaudia Saganowska i 8:0. W 75 min. Malwina Grzelak strzela dziewiątą bramkę i zalicza klasycznego hattricka. W 78 min. budzi się wreszcie Paulina Trzeciak, która pierwszą połowę grała na bramce i strzela oczywiście po podaniu Grzelak dziesiątą bramkę i jest 10:0. Sianowianki bez przerwy atakują i o mało co nie tracą bramki ale zwycięsko w pojedynku sam na sam wychodzi grająca po przerwie w bramce Daria Czapla. W 90 min. ponownie pokazuje się Trzeciak i po dobitce ustala wynik spotkania na 11:0 dla Victorii S.P.2 Sianów.
Pomimo bardzo wysokiego wyniku piłkarki z Sianowa nie grały wcale ze stuprocentową skutecznością. Zmarnowały jeszcze wiele dogodnych okazji do podwyższenia wyniku. Po zakończeniu spotkania zadowoleni z wyniku i gry kibicujący sianowiankom Jan Zinger i Andrzej Grzelak zafundowali strzelczyniom bramek wspaniałe czekolady. Ponadto wszyscy kibice obecni na meczu otrzymali słodkości. Zadowolony z meczu był również spiker meczu Ryszard Wątroba, który dzięki wielu ciekawym akcjom i licznym bramkom miał wiele pracy.
Trenerzy sianowskiego zespołu Jędrzej Bielecki i Mieczysław Berć oraz kierownik zespołu Jacenty Życiński byli zadowoleni z rezultatu ale widzą jeszcze wiele mankamentów w grze zespołu i pomimo wysokiego zwycięstwa i prowadzenia w tabeli wcale nie są pewni awansu do I ligi. Mówią, że mają ciekawy, dobry zespół ale trzeba jeszcze wiele pracy i parę korekt w składzie ,żeby awans stał się faktem. Do zakończenia rundy sianowiankom pozostały 2 mecze. 4. listopada o godz. 12.00 zagrają w Luzino z GOSRiT a 10 listopada w Sianowie o 13.00 z Lechią Zielona Góra.