3L: Mońki -Michałowo 9:0
III liga, gr. podlaska, 26.04.2014 r.
MOSiR EKO-SPORT Mońki - KS Michałowo 9:0 (1:0)
Pietrucka 28, 56, 64, 66, 80, Buńkowska 61, Głódź 76, Zubrzycka 50, 74
MOSiR Mońki: Rząca - Grabowska, Zienkiewicz, Warpechowska, Karpowicz, Głódź, Aleszkiewicz, Zubrzycka, Buńkowska, Pietrucka, Wojdałowicz oraz Klimczuk, Sosna, Burak, Zalewska, Majewska.
MOSiR EKO-SPORT Mońki - KS Michałowo 9:0 (1:0)
Pietrucka 28, 56, 64, 66, 80, Buńkowska 61, Głódź 76, Zubrzycka 50, 74
MOSiR Mońki: Rząca - Grabowska, Zienkiewicz, Warpechowska, Karpowicz, Głódź, Aleszkiewicz, Zubrzycka, Buńkowska, Pietrucka, Wojdałowicz oraz Klimczuk, Sosna, Burak, Zalewska, Majewska.
W sobotę 26 kwietnia wystartowała runda wiosenna III ligi kobiet gr. podlaskiej. Drużyna MOSiR EKO-SPORT Mońki na swoim stadionie podejmowała KS Michałowo. Od pierwszej minuty gospodynie były stroną dominującą, ale nie potrafilły udokumentować tego bramką. W 28 minucie spotkania bardzo dobrą akcję zapoczątkowała Ola Zubrzycka. Podała piłkę do Agnieszki Buńkowskiej, która po kilku metrowym rajdzie zagrała wzdłuż bramki, a będąca na piątym metrze Magda Pietrucka nie miała problemów ze zdobyciem swojej pierwszej bramki w meczu. Do przerwy ani obraz gry, ani wynik nie uległy zmianie.
Po zmianie stron przez niespełna 10 minut piłkarki z Moniek nie mogły powrócić do swojej gry. Dopiero po rzucie rożnym w 50 minucie spotkania wykonywanym przez Urszulę Głódź, która zaliczyła asystę przy bramce Oli Zubrzyckiej powróciły na właściwy tor. Następne bramki były kwestią czasu, a ostateczny wynik spotkania to 9:0 dla gospodarzy.
Trzeba przyznać, że przyjezdne grały bez młodziutkiej utalentowanej Karoliny Omelianowicz, która zawsze robiła sporo zamieszania, niemniej gra zespołu gospodyń z minuty na minutę wyglądała coraz lepiej. Zagrały mądrze z tyłu i bardzo odważnie z przodu. Oddały bardzo dużo strzałów na bramkę i tylko dzięki dobrej postawie bramkarki (Marty Kardasz), Michałowo nie wyjechało z Moniek z dwucyfrowym bagażem bramek.
W niedzielę 11 maja MOSiR Mońki czeka poważny sprawdzian - mecz z Włókniarzem Białystok, jedyną drużyną, która może w awansie do II ligi.
Po zmianie stron przez niespełna 10 minut piłkarki z Moniek nie mogły powrócić do swojej gry. Dopiero po rzucie rożnym w 50 minucie spotkania wykonywanym przez Urszulę Głódź, która zaliczyła asystę przy bramce Oli Zubrzyckiej powróciły na właściwy tor. Następne bramki były kwestią czasu, a ostateczny wynik spotkania to 9:0 dla gospodarzy.
Trzeba przyznać, że przyjezdne grały bez młodziutkiej utalentowanej Karoliny Omelianowicz, która zawsze robiła sporo zamieszania, niemniej gra zespołu gospodyń z minuty na minutę wyglądała coraz lepiej. Zagrały mądrze z tyłu i bardzo odważnie z przodu. Oddały bardzo dużo strzałów na bramkę i tylko dzięki dobrej postawie bramkarki (Marty Kardasz), Michałowo nie wyjechało z Moniek z dwucyfrowym bagażem bramek.
W niedzielę 11 maja MOSiR Mońki czeka poważny sprawdzian - mecz z Włókniarzem Białystok, jedyną drużyną, która może w awansie do II ligi.