2L: Szewa - Medyk III 1:4
W drugiej kolejce II ligi drużyna MKS Szewa Gostyń uległa na własnym boisku zespołowi Medyka III Konin 1:4. Honorową bramkę dla podopiecznych Tomasza Tarnowskiego zdobyła w 77 minucie Ewelina Jankowska.
II liga, gr. wielkopolska, 14.09.2008 r.
MKS Szewa Gostyń - Medyk III Konin 1:4 (0:1)
Ziółkowska x2, Chojnacka x2 - Jankowska
Żółte kartki: Ziółkowska, Chojnacka
Szewa: Dziudziel - Włodarczak, Wojciechowska, Liskowiak, Marciniak, Jankowska, Gintrowicz, Olszewska, Skrzypczak, Kowal, Rychlewska (16 Górecka)
Medyk: Szudrowicz - Pawlik, Kruszyna, Rutkowska, Sikorska, Ziółkowska, Kubis, Grześkowiak, Olek, Nowaczyk, Tabaczyk oraz Nikodemiak, Chojnacka, Mróz
Trener Tomasz Tarnowski (Szewa Gostyń): Dziękuje dziewczynom za wspaniałą walkę w dzisiejszym meczu. Muszę, szczególnie pochwalić naszą bramkarkę Martę Dziudziel, która staje się bardzo mocnym punktem naszego zespołu oraz Ewelinę Jankowską za bardzo ładną bramkę. Elementy, które niewątpliwie zasługują na pochwałę to coraz lepsza gra taktyczna i obronna oraz bardzo dobra współpraca pomiędzy zawodniczkami. Nie poddawanie się pomimo nękających kontuzji, próba walki ze zmęczeniem oraz duch walki sportowej także zasługują na słowa uznania.
MKS Szewa Gostyń - Medyk III Konin 1:4 (0:1)
Ziółkowska x2, Chojnacka x2 - Jankowska
Żółte kartki: Ziółkowska, Chojnacka
Szewa: Dziudziel - Włodarczak, Wojciechowska, Liskowiak, Marciniak, Jankowska, Gintrowicz, Olszewska, Skrzypczak, Kowal, Rychlewska (16 Górecka)
Medyk: Szudrowicz - Pawlik, Kruszyna, Rutkowska, Sikorska, Ziółkowska, Kubis, Grześkowiak, Olek, Nowaczyk, Tabaczyk oraz Nikodemiak, Chojnacka, Mróz
Trener Tomasz Tarnowski (Szewa Gostyń): Dziękuje dziewczynom za wspaniałą walkę w dzisiejszym meczu. Muszę, szczególnie pochwalić naszą bramkarkę Martę Dziudziel, która staje się bardzo mocnym punktem naszego zespołu oraz Ewelinę Jankowską za bardzo ładną bramkę. Elementy, które niewątpliwie zasługują na pochwałę to coraz lepsza gra taktyczna i obronna oraz bardzo dobra współpraca pomiędzy zawodniczkami. Nie poddawanie się pomimo nękających kontuzji, próba walki ze zmęczeniem oraz duch walki sportowej także zasługują na słowa uznania.