1L: Michałowo - Mitech 0:5
I liga gr. wschodnia, 20.09.2008, godz. 11:00, Michałowo
KS Michałowo - TS Mitech Żywiec 0:5 (0:4)
P. Jankowska 3, 25, Wnuk 20, 31, Cholewka 87
Sędziowała: Katarzyna Łopuszyńska (Mazowiecki ZPN) oraz Diana Czerska-Kurek (Podlaski ZPN), Elżbieta Wojciechowska (Mazowiecki ZPN)
Michałowo: Grzegorczyk - Harasimczuk, Młodzianowska, Gryko, Czudzinowicz, Cygler, Łuksza, Kalisz, Ilczuk, Grabowska. Ponadto grały: Bzura, Harasimczuk, Sieniucz, Rakowicz, Kulczewska.
Mitech: K. Jankowska - Mika, Golec, Łopatka, Ponikwia (46 Wandzel), Spandel (46 Cholewka), Łąckiewicz (46 Szczotka), Wnuk (75 Noga), Półtorak, Husar (70 Adler), P. Jankowska P.
Mecz toczony pod dyktando drużyny przyjezdnej. Zawodniczki Michałowa oddały w całym meczu zaledwie 3 strzały, w tym jeden w światło bramki. Mitech poza pięcioma strzelonymi bramkami zanotował także kilka groźnych sytuacji, m.in. dwa strzały wylądowały na słupku bramki, zmarnowana okazja sam na sam. Czwarta bramka padła po dobiciu rzutu karnego (strzał z "jedenastki" Magdaleny Łopatki obroniła bramkarka, wobec dobitki była już bezradna).
KS Michałowo - TS Mitech Żywiec 0:5 (0:4)
P. Jankowska 3, 25, Wnuk 20, 31, Cholewka 87
Sędziowała: Katarzyna Łopuszyńska (Mazowiecki ZPN) oraz Diana Czerska-Kurek (Podlaski ZPN), Elżbieta Wojciechowska (Mazowiecki ZPN)
Michałowo: Grzegorczyk - Harasimczuk, Młodzianowska, Gryko, Czudzinowicz, Cygler, Łuksza, Kalisz, Ilczuk, Grabowska. Ponadto grały: Bzura, Harasimczuk, Sieniucz, Rakowicz, Kulczewska.
Mitech: K. Jankowska - Mika, Golec, Łopatka, Ponikwia (46 Wandzel), Spandel (46 Cholewka), Łąckiewicz (46 Szczotka), Wnuk (75 Noga), Półtorak, Husar (70 Adler), P. Jankowska P.
Mecz toczony pod dyktando drużyny przyjezdnej. Zawodniczki Michałowa oddały w całym meczu zaledwie 3 strzały, w tym jeden w światło bramki. Mitech poza pięcioma strzelonymi bramkami zanotował także kilka groźnych sytuacji, m.in. dwa strzały wylądowały na słupku bramki, zmarnowana okazja sam na sam. Czwarta bramka padła po dobiciu rzutu karnego (strzał z "jedenastki" Magdaleny Łopatki obroniła bramkarka, wobec dobitki była już bezradna).
(Katarzyna Widzyk)