2L: Victoria - GOSRiT 6:0
II liga, gr. kujawsko-pomorska, 18.04.2015 r.
Victoria Sianów - GOSRiT Luzino 6:0 (4:0)
Grzelak x3, Nastała, Struszczyk, K. Saganowska
Victoria: Chwastek, Buszowiecka (80 Wojciechowska), Pencherkiewicz, Malinowska (46 A. Saganowska) Struszczyk, Krupienko (60 Rogowicz), Kornacka, Trzeciak (72 Cieplak), K. Saganowska, Nastała (62 Wodarczyk), Grzelak
Victoria Sianów - GOSRiT Luzino 6:0 (4:0)
Grzelak x3, Nastała, Struszczyk, K. Saganowska
Victoria: Chwastek, Buszowiecka (80 Wojciechowska), Pencherkiewicz, Malinowska (46 A. Saganowska) Struszczyk, Krupienko (60 Rogowicz), Kornacka, Trzeciak (72 Cieplak), K. Saganowska, Nastała (62 Wodarczyk), Grzelak
W sobotnie południe w Sianowie został rozegrany mecz 11 kolejki II ligi kobiet gr. kujawsko-pomorska pomiędzy UKS Victoria SP2 Sianów a GOSRiT Luzino. Faworytem tego spotkania były piłkarki Victorii SP2, które potwierdziły to na boisku i zwyciężyły pewnie 6-0 (4-0), a bramkami w tym spotkaniu podzieliły się Malwina Grzelak x3, Patrycja Nastała, Klaudia Saganowska i Karolina Struszczyk.
Od początku spotkania przewagę miały zawodniczki Victorii. Już w 4 i 5 minucie mogły objąć prowadzenie po strzałach Malwiny Grzelak i Klaudii Saganowskiej. Później tempo gry spadło i gra się uspokoiła. W 16 minucie pierwszy raz zaatakowały zawodniczki z Luzina, lecz niegroźny strzał wybroniła pewnie Małgorzata Chwastek. W 26 minucie po odbitej piłce przez obrończynie z Luzina Karolina Struszczyk zdecydowała się na strzał z ok.25 metrów - piłka siadła jej na nodze i zatrzepotała w siatce gości. W 35 minucie Klaudia Saganowska doskonale znalazła się pod bramką gości i sprytnie wykorzystała gapiostwo zawodniczek z Luzina i z 11 metrów umieściła piłkę w bramce. W 45 minucie popisowa akcja Doroty Kornackiej, która prostopadłym podaniem obsłużyła Malwinę Grzelak i ta płaskim strzałem w długi róg nie dała szans bramkarce. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy najładniejsza akcja zespołowa sianowianek i na 4-0 podwyższa Patrycja Nastała, która z pierwszej piłki wrzuconej przez Malwinę Grzelak huknęła nie do obrony.
W 64 minucie mamy już 5-0 po rzucie wolnym rozegranym przez zawodniczki z Sianowa. Malwina Grzelak praktycznie do pustej bramki strzela gola po dokładnym podaniu przez kapitan zespołu Agnieszkę Pencherkiewicz. W 68 minucie drugi groźny strzał gości, ale znakomicie w sytuacji sam na sam zachowała się Małgorzata Chwastek. Przy takim prowadzeniu trener dokonywał zmian, aby wszystkie zawodniczki, które były na ławce rezerwowych zagrały i nabierały doświadczenia w kolejnych meczach. W 85 minucie Malwina Grzelak kompletuje hat-trick po ładnym podaniu Karoliny Struszczyk ustala wynik na 6-0. Jeszcze w doliczonym czasie Klaudia Saganowska mogła podwyższyć na 7-0 i powtórzyć wynik z Luzina z poprzedniej rundy, ale oddała za mocny strzał i piłka poleciała nad poprzeczką.
- Cieszę się z wyniku i z kilku ładnych akcji jakie pokazały moje zawodniczki. Zagraliśmy w nowym ustawieniu i zawodniczki wykonały doskonale założony plan. Układamy taktykę pod rywala. W tym meczu musieliśmy atakować cały czas i tak było. Byliśmy faworytem i to wykorzystaliśmy. Zawodniczki z Luzina oddały może 3 strzały na naszą bramkę to świadczy, że jesteśmy mocni w obronie. Czekamy na potknięcie Polonii Środy, bo wciąż walczymy o pierwsze miejsce w ligowej tabeli. Taki mamy cel. - powiedział po meczu trener Victorii Krystian Mural.
Od początku spotkania przewagę miały zawodniczki Victorii. Już w 4 i 5 minucie mogły objąć prowadzenie po strzałach Malwiny Grzelak i Klaudii Saganowskiej. Później tempo gry spadło i gra się uspokoiła. W 16 minucie pierwszy raz zaatakowały zawodniczki z Luzina, lecz niegroźny strzał wybroniła pewnie Małgorzata Chwastek. W 26 minucie po odbitej piłce przez obrończynie z Luzina Karolina Struszczyk zdecydowała się na strzał z ok.25 metrów - piłka siadła jej na nodze i zatrzepotała w siatce gości. W 35 minucie Klaudia Saganowska doskonale znalazła się pod bramką gości i sprytnie wykorzystała gapiostwo zawodniczek z Luzina i z 11 metrów umieściła piłkę w bramce. W 45 minucie popisowa akcja Doroty Kornackiej, która prostopadłym podaniem obsłużyła Malwinę Grzelak i ta płaskim strzałem w długi róg nie dała szans bramkarce. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy najładniejsza akcja zespołowa sianowianek i na 4-0 podwyższa Patrycja Nastała, która z pierwszej piłki wrzuconej przez Malwinę Grzelak huknęła nie do obrony.
W 64 minucie mamy już 5-0 po rzucie wolnym rozegranym przez zawodniczki z Sianowa. Malwina Grzelak praktycznie do pustej bramki strzela gola po dokładnym podaniu przez kapitan zespołu Agnieszkę Pencherkiewicz. W 68 minucie drugi groźny strzał gości, ale znakomicie w sytuacji sam na sam zachowała się Małgorzata Chwastek. Przy takim prowadzeniu trener dokonywał zmian, aby wszystkie zawodniczki, które były na ławce rezerwowych zagrały i nabierały doświadczenia w kolejnych meczach. W 85 minucie Malwina Grzelak kompletuje hat-trick po ładnym podaniu Karoliny Struszczyk ustala wynik na 6-0. Jeszcze w doliczonym czasie Klaudia Saganowska mogła podwyższyć na 7-0 i powtórzyć wynik z Luzina z poprzedniej rundy, ale oddała za mocny strzał i piłka poleciała nad poprzeczką.
- Cieszę się z wyniku i z kilku ładnych akcji jakie pokazały moje zawodniczki. Zagraliśmy w nowym ustawieniu i zawodniczki wykonały doskonale założony plan. Układamy taktykę pod rywala. W tym meczu musieliśmy atakować cały czas i tak było. Byliśmy faworytem i to wykorzystaliśmy. Zawodniczki z Luzina oddały może 3 strzały na naszą bramkę to świadczy, że jesteśmy mocni w obronie. Czekamy na potknięcie Polonii Środy, bo wciąż walczymy o pierwsze miejsce w ligowej tabeli. Taki mamy cel. - powiedział po meczu trener Victorii Krystian Mural.