Remis w hicie kolejki (foto)
W hicie kolejki Medyk Konin zremisował z Zagłębiem Lubin 3:3.
Ekstraliga kobiet, 25.04.2015 r. godz. 13:00
Medyk POLOMarket Konin - Zagłębie Lubin 3:3 (2:2)
Gawrońska 2, Pajor 33, Kamczyk 58 - Pożerska 16, Slavcheva 29 (s), Salwa 64
Żółte kartki: Matysik, Balcerzak - Ratajczak
Czerwona kartka: Ratajczak (za drugą żółtą)
Medyk: Szymańska - Slavcheva, Ficzay, Żigić, Sikora, Balcerzak, Matysik, Kamczyk (67 Dudek), Woźniak, Pajor, Gawrońska
Zagłębie: Dąbek - Płonowska, Salwa, Fischerova, Grad, Szymkowiak, Pożerska, Ratajczak, Bezdziecka (74 Kaźmierska), Tarczyńska, Zdunek (90 Sołtys)
Ładna pogoda i ładna gra obu drużyn - tak można krótko podsumować, to co działo się dzisiaj na stadionie przy ul. Podwale. Emocje zaczęły się już w pierwszej minucie. Wtedy to napocząć rywalki próbuje Ewa Pajor. Po chwili Miedziowe wyprowadzają pikę z własnej połowy, wślizgiem blokuje ją Pajor, futbolówkę przejmuje Anna Gawrońska i lobem pokonuje Andżelikę Dąbek. Myliłby się ten, kto sądził, że koninianki wygrają ten mecz łatwo i wysoko.
W dziewiątej minucie blisko sytuacji "sam na sam" jest Agata Tarczyńska, ale Anna Szymańska jest szybsza i zażegnuje niebezpieczeństwo. Po drugiej stronie boiska w polu karnym przewraca się Gawrońska, ale arbiter nie reaguje. Po chwili w prawym sektorze boiska faulują Medyczki, do piłki podchodzi Agata Tarczyńska i tak uderza piłkę, że bramkarka Medyka nie może nic zrobić. W 22. minucie po rzucie wolnym wybroniły się zawodniczki z Lubina, a w 29. minucie Emilia Zdunek wychodzi "sam na sam" z Szymańską, ale schodzi do linii końcowej, tam jest osaczona przez obrończynie Medyka. Próbuje dograć w pole karne, na drodze znajduje się Slavcheva i tak niefortunnie odbija piłkę, że ta wpada tuż przy słupku do bramki. Kiedy Medyk musiał ostatnio odrabiać straty? W piątej kolejce w meczu z AZS Wrocław. Jak było tym razem, o tym poniżej. Odpowiedź mistrzyń Polski jest niemal natychmiastowa. Kontratak - Gawrońska zagrywa piłkę do Ewy Pajor, ta mija bramkarkę i strzela do pustej bramki. W 38. minucie podanie z głębi pola do Gawrońskiej, uprzedza ją Andżelika Dąbek. W odpowiedzi z rzutu wolnego uderza Pożerska ale Szymańska radzi sobie bez trudu.
Drugą połowę obie drużyny zaczynają bez zmian. W 58. minucie faulują koninianki, ale piłka trafia do Eweliny Kamczyk, która strzałem po długim rogu strzela na 3:2. Dwie minuty później rzut rożny wywalczyła Gawrońska, dośrodkowuje Marta Woźniak a Kamczyk strzela obok słupka. W międzyczasie "uprzejmości" wymieniają trenerzy, a Matysik za faul otrzymuje żółtą kartkę. Chwilę później Miedziowe wykonują rzut rożny, piłka mija defensywę Medyka, do piłki najwyżej wyskakuje Patrycja Salwa, Szymańska bezradna i mecz znów zaczyna się od początku. Obie drużyny próbują rozstrzygnąć pojedynek na swoją korzyść. W zespole z Konina Gawrońska jest na spalonym, Pajor przegrywa pojedynek biegowy z Dąbek albo strzela obok słupka. W Zagłębiu aktywna jest Pożerska, ale albo radzi sobie Szymańska albo defensywa Medyka wcześniej zażegnuje niebezpieczeństwo.
Mecz kończy się remisem 3:3 co powoduje zachowanie status quo w tabeli, ale Medyk powinien poprawić defensywę - w dotychczasowych 14 meczach stracił 4 bramki, dziś 3. Roman Jaszczak ma o czym myśleć, natomiast Zagłębie może być zadowolone z punktu w Koninie.
Medyk POLOMarket Konin - Zagłębie Lubin 3:3 (2:2)
Gawrońska 2, Pajor 33, Kamczyk 58 - Pożerska 16, Slavcheva 29 (s), Salwa 64
Żółte kartki: Matysik, Balcerzak - Ratajczak
Czerwona kartka: Ratajczak (za drugą żółtą)
Medyk: Szymańska - Slavcheva, Ficzay, Żigić, Sikora, Balcerzak, Matysik, Kamczyk (67 Dudek), Woźniak, Pajor, Gawrońska
Zagłębie: Dąbek - Płonowska, Salwa, Fischerova, Grad, Szymkowiak, Pożerska, Ratajczak, Bezdziecka (74 Kaźmierska), Tarczyńska, Zdunek (90 Sołtys)
Ładna pogoda i ładna gra obu drużyn - tak można krótko podsumować, to co działo się dzisiaj na stadionie przy ul. Podwale. Emocje zaczęły się już w pierwszej minucie. Wtedy to napocząć rywalki próbuje Ewa Pajor. Po chwili Miedziowe wyprowadzają pikę z własnej połowy, wślizgiem blokuje ją Pajor, futbolówkę przejmuje Anna Gawrońska i lobem pokonuje Andżelikę Dąbek. Myliłby się ten, kto sądził, że koninianki wygrają ten mecz łatwo i wysoko.
W dziewiątej minucie blisko sytuacji "sam na sam" jest Agata Tarczyńska, ale Anna Szymańska jest szybsza i zażegnuje niebezpieczeństwo. Po drugiej stronie boiska w polu karnym przewraca się Gawrońska, ale arbiter nie reaguje. Po chwili w prawym sektorze boiska faulują Medyczki, do piłki podchodzi Agata Tarczyńska i tak uderza piłkę, że bramkarka Medyka nie może nic zrobić. W 22. minucie po rzucie wolnym wybroniły się zawodniczki z Lubina, a w 29. minucie Emilia Zdunek wychodzi "sam na sam" z Szymańską, ale schodzi do linii końcowej, tam jest osaczona przez obrończynie Medyka. Próbuje dograć w pole karne, na drodze znajduje się Slavcheva i tak niefortunnie odbija piłkę, że ta wpada tuż przy słupku do bramki. Kiedy Medyk musiał ostatnio odrabiać straty? W piątej kolejce w meczu z AZS Wrocław. Jak było tym razem, o tym poniżej. Odpowiedź mistrzyń Polski jest niemal natychmiastowa. Kontratak - Gawrońska zagrywa piłkę do Ewy Pajor, ta mija bramkarkę i strzela do pustej bramki. W 38. minucie podanie z głębi pola do Gawrońskiej, uprzedza ją Andżelika Dąbek. W odpowiedzi z rzutu wolnego uderza Pożerska ale Szymańska radzi sobie bez trudu.
Drugą połowę obie drużyny zaczynają bez zmian. W 58. minucie faulują koninianki, ale piłka trafia do Eweliny Kamczyk, która strzałem po długim rogu strzela na 3:2. Dwie minuty później rzut rożny wywalczyła Gawrońska, dośrodkowuje Marta Woźniak a Kamczyk strzela obok słupka. W międzyczasie "uprzejmości" wymieniają trenerzy, a Matysik za faul otrzymuje żółtą kartkę. Chwilę później Miedziowe wykonują rzut rożny, piłka mija defensywę Medyka, do piłki najwyżej wyskakuje Patrycja Salwa, Szymańska bezradna i mecz znów zaczyna się od początku. Obie drużyny próbują rozstrzygnąć pojedynek na swoją korzyść. W zespole z Konina Gawrońska jest na spalonym, Pajor przegrywa pojedynek biegowy z Dąbek albo strzela obok słupka. W Zagłębiu aktywna jest Pożerska, ale albo radzi sobie Szymańska albo defensywa Medyka wcześniej zażegnuje niebezpieczeństwo.
Mecz kończy się remisem 3:3 co powoduje zachowanie status quo w tabeli, ale Medyk powinien poprawić defensywę - w dotychczasowych 14 meczach stracił 4 bramki, dziś 3. Roman Jaszczak ma o czym myśleć, natomiast Zagłębie może być zadowolone z punktu w Koninie.
(Dariusz Walory)