2L: Mońki - Jantar 8:3
II liga, gr. łódzka, 09.05.2015 r.
MOSiR Mońki - Jantar Ostrołęka 8:3
Mońki: Majewska - Warpechowska, Konończuk, Czudzinowicz (46 Buńkowska), Grabowska, Pietrucka (46 Zienkiewicz), Wojdałowicz, Jezierska, Choińska, Kalisz, Kopeć (55 Aleszkiewicz)
MOSiR Mońki - Jantar Ostrołęka 8:3
Mońki: Majewska - Warpechowska, Konończuk, Czudzinowicz (46 Buńkowska), Grabowska, Pietrucka (46 Zienkiewicz), Wojdałowicz, Jezierska, Choińska, Kalisz, Kopeć (55 Aleszkiewicz)
Po wpadce sprzed tygodnia, kiedy to drużyna z Moniek po słabym meczu uległa akademiczkom z Warszawy 0:2, nadszedł czas na pojedynek beniaminków, bowiem do Moniek zawitał Jantar Ostrołęka. Jesienne spotkanie zakończyło się remisem 2:2, a główną przyczyną była strzelecka niemoc Podlasianek. Sobotnie popołudnie było więc szansą na rewanż za jesienny "niewypał", ale też swoistą okazją do poprawienia humorów po ligowej porażce, jakiej doznała drużyna MOSiRu po raz pierwszy od niespełna dwóch lat.
Strzelanie rozpoczęło się już w 2 minucie. Z rzutu wolnego bramkarkę gości bardzo mocnym uderzeniem pokonała Joanna Konończuk, choć trzeba przyznać, że golkiperka nie popisała się przy obronie tego strzału. Kilka minut później w zamieszaniu podbramkowym na 2:0 podwyższa Marlena Kalisz, a asystę przy jej uderzeniu zalicza Karolina Wojdałowicz. Minutę później kolejna groźna akcja miejscowych przynosi gola... przyjezdnym! Łatwa strata z przodu i błyskawiczna kontra kończy się bramką kontaktową. Pierwszy kwadrans gry Eko Sport "zamyka" akcją lewą stroną boiska Karolina Choińska podając do Wojdałowicz, która mocnym uderzeniem w krótki róg podwyższa na 3:1. W 36 minucie ponownie w roli głównej duet Wojdałowicz - Kalisz i po raz kolejny pierwsza zalicza asystę, a druga zdobywa bramkę. W 44 minucie spotkania wpada bramka do szatni. Ponowna strata piłki w polu karnym i "piekielnie" szybka napastniczka Jantara po kilkudziesięciometrowym rajdzie strzela obok interweniującej bramkarki i zmniejsza tym samym dystans do gospodarzy.
W 57 minucie meczu Gosia Jezierska obsługuje Marlenę Kalisz, która pewnym uderzeniem podwyższa na 5:2 i tym samym kompletuje hat-tricka. Piętnaście minut później Marlena zdobywa kolejną bramkę, wykorzystując tym razem długie podanie Asity. Przed dwoma tygodniami głównie asystowała, dzisiaj w roli egzekutora – w 78 minucie spotkania, piątą bramkę w meczu zdobywa Marlena, a bardzo dobrym podaniem popisuje się Ewelina Warpechowska. Przed meczem snajperka Moniek dostała zielone światło na zdobywanie bramek i wykonała zadanie w stu procentach, stając się tym samym bohaterką sobotniego spotkania. Na dziesięć minut przed zakończeniem spotkania po raz kolejny daje o sobie znać snajperka-sprinterka przyjezdnych. Urywa się stoperkom, omija bramkarkę i pakuje piłkę do pustej bramki, zmniejszając tym samym rozmiary porażki. W 85 minucie wynik spotkania na 8:3 ustala Karolina Wojdałowicz, która dobija uderzenie Gosi Jezierskiej.
Było to bardzo dobre spotkanie w wykonaniu całej drużyny MOSiRu. Dzięki wysokiemu prowadzeniu trenerzy Marcin Wrutniak i Łukasz Studniarek mogli przećwiczyć różne ustawienia, ale również otrzymali odpowiedź nad czym należy pracować, żeby nie popełnić podobnych błędów w nadchodzących spotkaniach z wyżej notowanymi przeciwnikami. W najbliższy weekend piłkarki z Moniek pauzują, a za dwa tygodnie udają się na bardzo trudne spotkania do Piastovii Piastów. Na zakończenie warto dodać, że Jantar to drużyna, która mimo dotkliwej porażki wysoko zawiesiła poprzeczkę i ze wszystkich sił broni się przed spadkiem, który byłby ogromną stratą, bo prezentują naprawdę ciekawy futbol.
Strzelanie rozpoczęło się już w 2 minucie. Z rzutu wolnego bramkarkę gości bardzo mocnym uderzeniem pokonała Joanna Konończuk, choć trzeba przyznać, że golkiperka nie popisała się przy obronie tego strzału. Kilka minut później w zamieszaniu podbramkowym na 2:0 podwyższa Marlena Kalisz, a asystę przy jej uderzeniu zalicza Karolina Wojdałowicz. Minutę później kolejna groźna akcja miejscowych przynosi gola... przyjezdnym! Łatwa strata z przodu i błyskawiczna kontra kończy się bramką kontaktową. Pierwszy kwadrans gry Eko Sport "zamyka" akcją lewą stroną boiska Karolina Choińska podając do Wojdałowicz, która mocnym uderzeniem w krótki róg podwyższa na 3:1. W 36 minucie ponownie w roli głównej duet Wojdałowicz - Kalisz i po raz kolejny pierwsza zalicza asystę, a druga zdobywa bramkę. W 44 minucie spotkania wpada bramka do szatni. Ponowna strata piłki w polu karnym i "piekielnie" szybka napastniczka Jantara po kilkudziesięciometrowym rajdzie strzela obok interweniującej bramkarki i zmniejsza tym samym dystans do gospodarzy.
W 57 minucie meczu Gosia Jezierska obsługuje Marlenę Kalisz, która pewnym uderzeniem podwyższa na 5:2 i tym samym kompletuje hat-tricka. Piętnaście minut później Marlena zdobywa kolejną bramkę, wykorzystując tym razem długie podanie Asity. Przed dwoma tygodniami głównie asystowała, dzisiaj w roli egzekutora – w 78 minucie spotkania, piątą bramkę w meczu zdobywa Marlena, a bardzo dobrym podaniem popisuje się Ewelina Warpechowska. Przed meczem snajperka Moniek dostała zielone światło na zdobywanie bramek i wykonała zadanie w stu procentach, stając się tym samym bohaterką sobotniego spotkania. Na dziesięć minut przed zakończeniem spotkania po raz kolejny daje o sobie znać snajperka-sprinterka przyjezdnych. Urywa się stoperkom, omija bramkarkę i pakuje piłkę do pustej bramki, zmniejszając tym samym rozmiary porażki. W 85 minucie wynik spotkania na 8:3 ustala Karolina Wojdałowicz, która dobija uderzenie Gosi Jezierskiej.
Było to bardzo dobre spotkanie w wykonaniu całej drużyny MOSiRu. Dzięki wysokiemu prowadzeniu trenerzy Marcin Wrutniak i Łukasz Studniarek mogli przećwiczyć różne ustawienia, ale również otrzymali odpowiedź nad czym należy pracować, żeby nie popełnić podobnych błędów w nadchodzących spotkaniach z wyżej notowanymi przeciwnikami. W najbliższy weekend piłkarki z Moniek pauzują, a za dwa tygodnie udają się na bardzo trudne spotkania do Piastovii Piastów. Na zakończenie warto dodać, że Jantar to drużyna, która mimo dotkliwej porażki wysoko zawiesiła poprzeczkę i ze wszystkich sił broni się przed spadkiem, który byłby ogromną stratą, bo prezentują naprawdę ciekawy futbol.