2L: KKP II - Victoria 0:4

II liga, gr. kujawsko-pomorska, 14.06.2015 r.
KKP II Bydgoszcz - UKS Victoria SP 2 Sianów 0:4 (0:2)
Grzelak 1, 30, 50 Trzeciak 85

Victoria:  Chwastek - Buszowiecka, Pencherkiewicz, Struszczyk, Malinowska, Nastała (46 Tomaszewska), Wodarczyk, Trzeciak,

W ostatniej kolejce II ligi kobiet gr. kujawsko-pomorska UKS Victoria SP2 Sianów pokonała na wyjeździe KKP II Bydgoszcz 4-0 (2-0) Trzy bramki zdobyła Malwina Grzelak i jedną Paulina Trzeciak.
Już w 30 sekundzie meczu sianowianki objęły prowadzenie 1-0 po ładnym podaniu piłki przez Klaudię Rogowicz do Malwiny Grzelak i po tym golu już było praktycznie po meczu. Sianowianki dyktowały warunki gry i to one stwarzały składne akcje zespołowe i zagrażały bramkarce z Bydgoszczy. Mecz rozegrano na sztucznej nawierzchni. Warunki do gry były trudne bo było bardzo gorąco. Sędzia zarządził przerwy na uzupełnienie płynów przez zawodniczki. W 12 minucie doskonałą sytuację zmarnowała Nikola Wodarczyk, która nie trafiła do pustej już bramki. W 30 minucie Malwina Grzelak z 20 metrów huknęła w okienko bramki z Bydgoszczy i było 2-0. Bramka Malwiny była bardzo ładna. Malwina mogła ustrzelić klasycznego hat-tricka, ale w 37 minucie przegrała pojedynek sam na sam z bramkarką z Bydgoszczy.

Po zmianie stron gra się nie zmieniła i cały czas sianowianki miały grę pod kontrolą. W 50 minucie ponownie pokazała się Malwina Grzelak, która podobnie jak przy drugiej bramce strzeliła z ok. 21 metrów i piłka wylądowała w siatce gospodyń i było 3-0. Sianowianki po przerwie grały w ustawieniu 3-5-2 bo do środka pola przesunięta została Agnieszka Pencherkiewicz, która grała w Bydgoszczy i chciała strzelić bramkę swojemu byłemu klubowi. Agnieszce ta sztuka się nie udała, ale miała ona duży wpływ na dobicie rywala w 85 minucie, kiedy zagrała piłkę do Malwiny Grzelak ta podała do Pauliny Trzeciak i po trójkowej akcji Paulina wykończyła akcję celnym strzałem i ustaliła wynik spotkania na 4-0. Bydgoszczanki praktycznie raz zagroziły bramce strzeżonej przez Małgorzatę Chwastek w 70 minucie meczu, ale najlepsza bramkarka tej ligi nie dała się pokonać.

- Bramka strzelona w pierwszej akcji praktycznie ustaliła nam to spotkanie. Przyjechaliśmy do Bydgoszczy zagrać na luzie i bez żadnych stresów. Gra była płynna i akcje mojego zespołu mogły się podobać pomimo wysokiej temperatury jaka panowała w Bydgoszczy. Jestem zadowolony z postawy zespołu. W tej rundzie straciliśmy tylko jedną bramkę i chciałbym pochwalić za to Małgorzatę Chwastek i całą linię obrony. Nie mogę zapomnieć o Malwinie Grzelak, która zdobyła dla Naszego zespołu najwięcej bramek. Pozostałym zawodniczkom również dziękuję i życzę dalszych sukcesów w I lidze. Po meczu otworzyliśmy szampany i cieszyliśmy się z awansu do I ligi. Wspólny cel jaki mieliśmy został osiągnięty. Dziękuję. - powiedział po meczu trener Victorii.

Galeria