Sztorm nad Wartą (foto)

Sztorm AWFiS Gdańsk urywa punkty Medykowi Konin.

Ekstraliga kobiet, 22.08.2015 r. godz. 11:00
Medyk POLOmarket - Sztorm AWFiS Gdańsk 0:0

Sędziowała:
Ewa Szydło

Medyk: Szymańska - Grad, Grzywińska, Ficzay, Nikolić, Balcerzak (46 Dudek) Chudzik, Sturanović (46 Sikora), Zawiślak (46 Tarczyńska), Pakulska, Gawrońska

Sztorm: Kołacz - Świętoniowska, Wróbel, K. Bużan, A. Bużan, Zawadzka, Sirant, Zańko (89 Sikorska), Kamińska, Słowińska (80 Słowy), Wierzbicka

Gdyby ktoś przed dzisiejszym meczem wskazywał Sztorm jako ekipę, który wywiezie z Konina choćby punkt, pewnie uznano by go za bajkopisarza-fantastę. Tymczasem... Ekipa trenera Chałaszczyka sprawiła miłą niespodziankę swoim kibicom i zremisowała z mistrzem Polski 0:0. A mogła nawet wygrać. Gdyby na początku pierwszej i w końcówce drugiej połowy piłkarki z Gdańska wygrały pojedynki z Szymańską, wtedy mielibyśmy już sensację. Przyjezdne świetnie ustawiały się taktycznie, asekurowały i nie pozwalały bardziej doświadczonym rywalkom na zbyt wiele. Z kolei Medyk zamykał Sztorm w ich polu karnym ale zawsze czegoś brakowało: ostatniego podania, decyzji o strzale, pomysłu.

W 13 minucie Sturanović próbowała założyć "siatkę" Kołacz, jednak bramkarka Sztormu zanotowała udaną interwencję. W pierwszej połowie jednak najlepszą okazję koninianki miały po strzałach Sturanović i Gawrońskiej. Pierwsza trafiła w poprzeczkę, a druga próbując dobijać, uderzyła minimalnie obok lewego słupka. Słaba postawa Medyka w pierwszej nie pozostała bez reakcji trenera Jaszczaka, który dokonał trzech zmian. Obraz gry jednak się nie zmienił, Medyk nadal nacierał a rywalki próbowały grać z kontry. Po tym jak Zańko w 88 minucie przegrała pojedynek sam na sam z Szymańską, Magda Kołacz popisała się kapitalną interwencją po strzale Pauliny Dudek a dodatkowo bramkarce gości pomogły koleżanki z defensywy, które wybiły piłkę z linii bramkowej. Publiczność też nie dopisała. Przyszli właściwie ci, co zawsze.

Bohaterki stadionu na Podwalu sprzed kilkunastu dni, kiedy tak udanie walczyły w eliminacjach Ligi Mistrzyń, dzisiaj były zmęczone. Wykorzystał to Sztorm i dzięki temu liga będzie bardziej interesująca. Spotkanie z trybun obserwował były prezes PZPN a obecnie obserwator sędziowski, Michał Listkiewicz.



Galeria