Unia Racibórz po jesieni (2)

To już najprawdopodobniej koniec pięcioletniej dominacji piłkarek z Raciborza.

Mimo wcale nie najgorszej rundy jesiennej aktualne mistrzynie Polki mają już znikome szanse na szósty z rzędu tytuł najlepszej drużyny Ekstraligi. Do liderującego Medyka Konin raciborzanki tracą pięć punktów lecz to nie punkty, a finanse mogą spowodować kres potęgi jaką przez kilka ostatnich lat była Unia Racibórz. Klub z województwa śląskiego zmaga się z brakiem sponsora zewnętrznego, który byłby w stanie finansować sukcesy drużyny. Dotację jakie Unitki otrzymują od miasta wystarczają wprawdzie na organizacje meczów, wyjazdów i grę w Ekstralidze lecz najprawdopodobniej w przyszłym roku nie starczą na zatrzymanie najlepszych piłkarek w Raciborzu.

Z kłopotami finansowymi raciborski klub zmaga się już od roku. Latem nadzieją na pozyskanie dodatkowych środków miał być kolejny udział drużyny w Lidze Mistrzyń. Podopieczne trenera Remigiusza Trawińskiego po fazie grupowej ponownie awansowały do pucharowej rundy 1/16 UEFA Women's Champions League jednak na tym poziomie uległy debiutantowi z Turcji - Konakowi Belediyesi (w dwumeczu 1:2).

Przed sezonem 2013/2014 w zespole mistrzyń Polski doszło do kilku zmian kadrowych. Największym transferowym wydarzeniem było odejście Darii Antończyk do Ajaxu Amsterdam. Golkiperka w raciborskim zespole była od dziesięciu lat, czyli od początku istnienia zeńskiej sekcji piłkarskiej. Klub zakończył natomiast współpracę ze Słowacką pomocniczką - Dominiką Sykorovą, która przeszła do Mitechu Żywiec. Do zespołu ściągnięte zostały z kolei Emilia Zdunek, Katarzyna Jankowska i Natalia Fidos z nieistniejącej Pogoni Women Szczecin oraz Katarzyna Rozmus z Mitechu.

Jesienią Unitki niemal że od początku sezonu były w niekomfortowej sytuacji. W drugiej kolejce zespół trenera Trawińskiego bezbramkowo zremisował z AZS Wrocław i w obliczu samych zwycięstw Medyka Konin musiał gonić swoje najgroźniejsze rywalki w walce o złoty medal Ekstraligi. W decydującym meczu kończącym jesienne zmagania Unia uległa w Koninie 0:2. W pozostałych meczach pokonała z kolei Mitech Żywiec (5:1), Gola Częstochowa (7:1), Zagłębie Lubin (4:1), AZS PSW Biała Podlaska (4:0), KKP Bydgoszcz (7:0), Górnika Łęczna (5:0) i GOSiRki Piaseczno (5:0)

Strzelczynie bramek
(12) - Anna Żelazko
(8) - Emilia Zdunek
(5) - Gloria Chinasa Okoro, Patrycja Wiśniewska
(4) - Marta Mika
(2) - Natalia Chudzik
(1) - Natasza Górnicka

Czas gry
(najpierw łączny czas gry; w nawiasie liczba rozegranych spotkań)
804 (9) - Anna Żelazko
794 (9) - Natalia Chudzik
758 (9) - Natasza Górnicka
738 (9) - Marta Mikka
729 (9) - Donata Leśnik
695 (9) - Gabriela Grzywińska
630 (7) - Hanna Konsek
620 (9) - Ewelina Kamczyk
525 (8) - Patrycja Wiśniewska
516 (9) - Emilia Zdunek
473 (9) - Daria Kasperska
450 (5) - Katarzyna Jankowska
360 (4) - Dorota Wilk
357 (5) - Gloria Chinasa Okoro
213 (6) - Dżesika Jaszek
091 (5) - Katarzyna Rozmus
090 (4) - Karolina Wieczorek
046 (3) - Natalia Fidos

Najwięciej spotkań w pełnym wymiarze czasowym
(8) - Anna Żelazko, Natalia Chudzik
(7) - Hanna Konsek, Donata Leśnik, Natasza Górnicka, Gabriela Grzywińska
(5) - Marta Mikka, Katarzyna Jankowska

Zawodniczki najczęściej wchodzące z ławki
(5) - Daria Kasperska, Katarzyna Rozmus
(4) - Emilia Zdunek, Dżesika Jaszek, Karolina Wieczorek
(3) - Natalia Fidos

Zawodniczki najczęściej schodzące przed końcem meczu
(6) - Ewelina Kamczyk, Patrycja Wiśniewska
(4) - Marta Mikka
(2) - Donata Leśnik, Natasza Górnicka, Emilia Zdunek, Gloria Chinasa Okoro

Czerwone kartki
- brak

Średnia wieku drużyny: 22,8 lat

Najmłodsza zawodniczka: Natalia Fidos (16 lat)
Najstarsza zawodniczka: Anna Żelazko (30 lat)

Najmłodsza strzelczyni: Emilia Zdunek (21 lat)
Najstarsza strzelczyni: Anna Żelazko (30 lat)


Zobacz jak w rundzie jesiennej Ekstraligi kobiet spisywał się Górnik Łęczna, AZS Wrocław czy KKP Bydgoszcz.